Trudności z akceptowaniem porażek

poniedziałek 17 marca 2014
  • Czasem dziecku trudno zaakceptować, że nie jest we wszystkim najlepsze (fot.sxc.hu)
    Czasem dziecku trudno zaakceptować, że nie jest we wszystkim najlepsze (fot.sxc.hu)
Ania z Katowic pisze: Moja córka, która chodzi do czwartej klasy ma problem z akceptowaniem porażek, nawet tych najdrobniejszych. Jeśli dostanie piątkę zamiast szóstki, jest bardzo niezadowolona, jeśli czwórkę jest rozpacz.

Jeśli jakiś nauczyciel w szkole ją upomni, że coś zrobiła nie tak jak powinna, potrafi się rozpłakać. Jej reakcje są nieadekwatne do sytuacji. Nie wiem, jak jej pomóc, a boję się, że w przyszłości może być jeszcze gorzej. Dodam, że w domu nigdy nie wymagaliśmy od niej najlepszych ocen i zawsze ją chwalimy i pocieszamy, gdy otrzyma gorszą ocenę, w jej mniemaniu oczywiście, bo dla mnie czwórka to dobra ocena.

Czwarta klasa to duży przeskok dla ucznia. Przedmioty są trudniejsze, a oczekiwania nauczycieli większe. Również poprzeczka stawiana przez rodziców bywa zawieszana nieco wyżej, nawet jeśli oni sami nie widzą tego w ten sposób. Wystarczy komentarz,  gest lub mina, aby dziecko zorientowało się jak rodzice podchodzą do jego osiągnięć w szkole. Do niedawna stopnie były wyznacznikiem bezwzględnym zdolności ucznia, jego talentu, determinacji oraz siły charakteru, teraz podejście do ucznia staje się bardziej kompleksowe i wieloaspektowe. Uczniowie oceniani są indywidualnie za całokształt osiągnięć, zachowania, nie tylko przez pryzmat ocen. Być może wasza córka w klasach 1-3 była prymuską i oczekiwania nauczycieli w stosunku do wzorowej uczennicy poszybowały górę. Córka czuje baczną obserwację nauczycieli, oczekujących, że będzie powielać dobre świadectwa z poprzednich lat, również w następnych latach nauki. Być może jest też tak, że córka wkłada wysiłek w naukę i oczekuje podobnych rezultatów jak wcześniej i spotyka ją frustracja, gdy okazuje się, że na kolejnym etapie nauki ten sam wysiłek już nie wystarcza. Warto z córka rozmawiać, wzmacniać jej poczucie własnej wartości, również na innych płaszczyznach, np. zainteresowań, pasji, nie tylko osiągnięć w nauce. Warto przyjrzeć się funkcjonowaniu córki w szkole, na placu zabaw i zaobserwować, czy coś zmieniło się, czy może córka z kimś rywalizuje, może ktoś jej dokucza. Najlepsza wydaje się rozmowa, ciepła, partnerska, rozumiejąca.

*Psycholog w Pracowni Badań Psychologicznych „Twój Balans”. www.twojbalans.com.pl

Kategoria: Porady ekspertów