U fryzjera jak w bajce

poniedziałek 23 czerwca 2014
  • To miejsce, do którego dzieci przychodzą z radością (fot. materiały Lucky Look)
    To miejsce, do którego dzieci przychodzą z radością (fot. materiały Lucky Look)
  • To miejsce, do którego dzieci przychodzą z radością (fot. materiały Lucky Look)
    To miejsce, do którego dzieci przychodzą z radością (fot. materiały Lucky Look)
  • To miejsce, do którego dzieci przychodzą z radością (fot. materiały Lucky Look)
    To miejsce, do którego dzieci przychodzą z radością (fot. materiały Lucky Look)
  • To miejsce, do którego dzieci przychodzą z radością (fot. materiały Lucky Look)
    To miejsce, do którego dzieci przychodzą z radością (fot. materiały Lucky Look)
Płacz, krzyk, strach w oczach. Wcale nie podczas wizyty u dentysty, ale u fryzjera. Znacie to? Jeśli tak, to zabierzcie pociechę do Lucky Looka. To fryzjer dla dzieci, do którego każdy maluch przychodzi z wielką przyjemnością.

Zawsze wydawało mi się, że to tylko mój syn, gdy był mały, wpadał niemal w histerię przekraczając próg salonu fryzjerskiego. Myliłam się. Dzieci, które boją się lub po prostu nie lubią fryzjera jest znacznie więcej. Jednym z nich był Adaś, syn Katarzyny Rakoczy, dziś właścicielki salonu fryzjerskiego dla dzieci Lucky Look. – Gdy mój synek miał dwa lata, nie było szans, żeby go obciąć w zwyczajnym salonie. Ja sama nie mam zdolności manualnych, więc nie mogłam go obciąć sama. Szukałam takiego specjalnego dla dzieci i najbliższy znalazłam dopiero w Krakowie. Stwierdziłam więc, że warto podobny otworzyć w Katowicach – tak powstał Lucky Look – mówi Kasia Rakoczy.

Salon na katowickim Dębie zaskakuje swoją urodą. Kolorowe ściany, obrazki, rysunki sprawiają, że dziecko przekraczając próg tego miejsca, czuje się jakby wchodziło do bajki. Nic dziwnego, że zafascynowane jego wyglądem daje się bez problemu ostrzyc. Zwłaszcza, jeśli zamiast na zwyczajnym fotelu siada na koniku, który jest przeznaczony dla najmłodszych (ostatnio siedziało na nim pięciomiesięczne dziecko), lub wsiada do autka idealnego dla nieco starszych maluchów. Jest też oczywiście fotel  dla tych, którzy lubią poczuć się prawie jak dorośli. Maluchy mogą tu też obejrzeć bajkę na jednym z dwóch telewizorów – żabce lub słoniku. – Zdarzają nam się trudni klienci, ale na palcach jednej ręki można policzyć dzieci, których nie udało nam się tutaj obciąć, a i to głównie dlatego, że mają czasem nadopiekuńczych rodziców. Dobrze czują się w naszych rękach także dzieci autystyczne i te z porażeniem mózgowym – mówi Kasia Rakoczy.

Ponieważ największą część klientów stanowią dzieci między 2 a 6 rokiem życia, najczęściej to jedna z dwóch pracujących tu fryzjerek wybiera dla nich fryzurę. Dużo do powiedzenia w tej kwestii mają oczywiście rodzice. Już niedługo jednak powstanie specjalny katalog fryzur, który będzie nieocenioną pomocą przy wyborze właściwego uczesania. Trafią do niego zdjęcia fryzur wykonanych właśnie w Lucky Looku, za zgodą rodziców dzieci.

Z usług salonu mogą również skorzystać dorośli, dzieci mogą wtedy spędzić czas w kąciku zabaw.

Lucky Look mieści się w Katowicach przy ul Dębowej 10.

Kategoria: Moda i uroda