Wędrówki po Nikiszowcu

niedziela 2 sierpnia 2015
  • "Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali" to książka, której akcja toczy się w Katowicach (fot. Ewelina Zielińska)
    "Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali" to książka, której akcja toczy się w Katowicach (fot. Ewelina Zielińska)
  • Wydanie zawiera tekst po polsku i po śląsku (fot. Ewelina Zielińska)
    Wydanie zawiera tekst po polsku i po śląsku (fot. Ewelina Zielińska)
  • Barwne ilustracje ukazują piękny Nikiszowiec (fot. Ewelina Zielińska)
    Barwne ilustracje ukazują piękny Nikiszowiec (fot. Ewelina Zielińska)
  • Po lekturze warto wybrać się na spacer po Nikiszowcu (fot. Ewelina Zielińska)
    Po lekturze warto wybrać się na spacer po Nikiszowcu (fot. Ewelina Zielińska)
Lubimy wspominać dzieciństwo – zapach jagodzianek babci czy historie opowiadane przez dziadka. Wspominając dostrzegamy, że w dzieciństwie, każdy, nawet najprostszy dzień był przygodą. Taką prostą przygodę możemy z dziećmi przeżyć czytając książkę Magdaleny Zarębskiej.

„Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali” to historia barwna, prosta i ciepła. Mały Maciek spędza dzień u dziadków, którzy mieszkają w katowickim Nikiszowcu. Razem z dziadkiem, który jest emerytowanym górnikiem wędrują po osiedlu. Ich cel jest jednocześnie błahy i doniosły – dziadek chce zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie w górniczym mundurze. Dodatkowo obaj są przekonani, że robią to w całkowitej tajemnicy przed babcią.

W książce urzekają postacie babci i dziadka, które niejednemu czytelnikowi wydadzą się równie prawdziwe jak ich dziadkowie. Maciek ma w nich opiekunów, nauczycieli i towarzyszy zabaw. Urzeka też sam Nikiszowiec – nie tylko w tekście, ale i w ilustracjach, na których widać domy z czerwonej cegły. Na końcu książki znajdziemy też mapkę Nikiszowca i miejsca, które możemy odwiedzić idąc śladami Maćka.

Największą niespodzianką jaka kryje się w tej niepozornej książce wydawnictwa BIS jest tekst równoległy w śląskiej gwarze. Każda strona jest biało-brązowa. Na białym polu mamy tekst polski, a na brązowym śląski.  Pozwoli on Ślązakom powrócić do zapomnianych korzeni, przybliżyć śląskim dzieciom ich kulturę, a całej reszcie pochylić się nad bogactwem regionalnej gwary.

Dwa egezemplarze książki można wygrać w naszym konkursie

Kategoria: Recenzje książek