Jak wychować kochające się rodzeństwo?

niedziela 20 września 2015
  • Kłótnie między rodzeństwem w młodym wieku nie muszą oznaczać negatywnych relacji w życiu dorosłym (fot. foter.com)
    Kłótnie między rodzeństwem w młodym wieku nie muszą oznaczać negatywnych relacji w życiu dorosłym (fot. foter.com)
Maja z Piekar Śląskich pisze: Mam dwoje dzieci - chłopca i dziewczynkę. Czasem potrafią zgodnie się bawić, ale często w ruch idą pięści. Są dni, kiedy bardzo negatywnie na siebie "działają". Czy jest jakiś złoty środek na dobre wychowanie rodzeństwa, żeby potrafiło się dogadać, a w przyszłości być dla siebie wsparciem?

Wydaje mi się, że my, rodzice, często popełniamy błąd np. nieświadomie faworyzując którąś pociechę (np. młodszą, bo jej więcej wolno, bo mała, bo nie można jej zlecić tylu obowiązków co starszej). Mam też wątpliwości co do porównywania: zobacz, a Kasia zjadła wszystko, a ty nie. Proszę o kilka wskazówek, bo w naszym przypadku (chłopczyk 5 lat, dziewczynka 8) jest jeszcze szansa, żeby na odpowiednie tory skierować te nasze, a przede wszystkim ich relacje. Proszę o poradę.

Odpowiedź:

Różnica rodzeństwa wydaje się być bardzo dobra, w kontekście ich przyszłych wspólnych etapów współpracowania. Oczywiście trudno wychowywać dzieci - rodzeństwo, unikając porównywania ich między sobą. Wydaje się to być naturalną tendencją. Ważne aby porównania, o ile już zdarza nam się je czynić, nie były krytyczne i oceniające, by podkreślać różnice, w pozytywnym zabarwieniu, uwydatniając, że każde z dzieci robi coś w sposób tylko sobie właściwy, każde ma odmienny talent, umiejętności.
Mówienie o różnicach ma też istotny wpływ na różnicowanie się rodzeństwa od siebie, na proces indywidualizacji każdego z dzieci osobno. Ważne jest to co Pani pisze że są dni, że dzieci zgodnie się ze sobą bawią. To i tak dość dużo, zważywszy, że są rodzeństwa które w dzieciństwie darło ze sobą koty, a w późniejszym czasie stanowiły zgodne, skore do miłości i współpracy duety. Kłótnie i konflikty wcale nie przesądzają, że przyszła relacja będzie odległa i mało zwięzła czy zgodna.
Może w te dni kiedy ewidentnie dzieci się nie dogadują, pozwolić im bawić i spędzać czas osobno w „różnych narożnikach”. Może to spowoduje że zatęsknią za swoim towarzystwem. Ważne, by oprócz tego, że stanowią rodzeństwo dzieci miały też własną, intymną część swojego życia.

*Psycholog z Pracowni Badań Psychologicznych Twój Balans.

Kategoria: Porady ekspertów