Historia małej kreski

środa 13 kwietnia 2016
  • "Wielka historia małej kreski" to książka od wydawnictwa Zakamarki (fot. Ewelina Zielińska)
    "Wielka historia małej kreski" to książka od wydawnictwa Zakamarki (fot. Ewelina Zielińska)
  • Historię chłopca i czerwonej kreski możemy odczytać na wiele sposobów (fot. Ewelina Zielińska)
    Historię chłopca i czerwonej kreski możemy odczytać na wiele sposobów (fot. Ewelina Zielińska)
  • Ilustracje w trzech kolorach na tle czystej kartki zwracają uwagę czytelnika (fot. Ewelina Zielińska)
    Ilustracje w trzech kolorach na tle czystej kartki zwracają uwagę czytelnika (fot. Ewelina Zielińska)
  • Książka ta nie ma skonkretyzowanego odbiorcy - znajdą w niej coś dla siebie i dzieci, i dorośli (fot. Ewelina Zielińska)
    Książka ta nie ma skonkretyzowanego odbiorcy - znajdą w niej coś dla siebie i dzieci, i dorośli (fot. Ewelina Zielińska)
Uwielbiamy wprost książki, które nie mają skonkretyzowanego odbiorcy, które poziomem ilustracji, literackością (nawet prostego i krótkiego) tekstu zachwycić mogą czytelnika w każdym wieku. Taką niezwykle uniwersalną lekturą jest „Wielka historia małej kreski”.

Serge Bloch, będąc ilustratorem, stworzył historię, która początkowo może wydawać się nam trochę autobiograficzna i metaforyczna, lecz w dosłownym dziecięcym odbiorze będzie prostą opowieścią o chłopcu, który zaprzyjaźnił się ze znalezioną na ulicy czerwoną kreską. Kreska ta zdaje się być żywa – przybiera różne kształty, reaguje na emocje chłopca i rośnie wraz z nim. Po latach razem potrafili budzić w dzieciach marzenia, rozbawiać i wzruszać ludzi. Kreska towarzyszyła mu całe życie – była ścianami domu, który stworzył, schodami po których szedł i linią horyzontu. Gdy na twarzy dorosłego już chłopca widzimy zmarszczki – ten postanawia podzielić się kreską. Odcina czerwony mały skrawek i rzuca na drogę.

Dorośli czytelnicy mogą zastanawiać się czym w życiu bohatera była kreska i znaleźć wiele odpowiedzi. Każdy z nas może odnieść tę historię do swojego życia i dla każdego czymś innym będzie towarzysząca kreska. Ze starszymi dziećmi możemy szukać metafor i odczytywać życie chłopca na różne sposoby. Maluchom, z kolei, spodoba się magiczna dosłowność opowieści o niezwykłej przyjaźni człowieka i czerwonej kreski.

Poza cudowną opowieścią książka pełna jest świetnych ilustracji. Proste, dynamiczne rysunki z zastosowaniem tylko trzech kolorów oraz czyste tło kartki papieru są czymś nietypowym w książkach dla dzieci, jednak zdecydowanie wartym uwagi.

Obserwowanie rozmaitych kształtów i rozmiarów jakie na kolejnych stronach przybiera czerwona kreska jest tym co najbardziej spodobało się synowi. Mnie bardziej urzekła opowieść i jej zakończenie, w którym bohater dzieli się z kimś zupełnie obcym tym co mu najbliższe. „Wielka historia małej kreski” świetnie wpisuje się w wyjątkowe i nietypowe publikacje dla dzieci wydawane przez Zakamarki.  

Kategoria: Recenzje książek