Zabawa w podział łupów

czwartek 19 stycznia 2017
  • "Dolores" to porywająca piracka przygoda od wydawnictwa Granna (fot. Ewelina Zielińska)
    "Dolores" to porywająca piracka przygoda od wydawnictwa Granna (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Dolores" to porywająca piracka przygoda od wydawnictwa Granna (fot. Ewelina Zielińska)
    "Dolores" to porywająca piracka przygoda od wydawnictwa Granna (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Dolores" to porywająca piracka przygoda od wydawnictwa Granna (fot. Ewelina Zielińska)
    "Dolores" to porywająca piracka przygoda od wydawnictwa Granna (fot. Ewelina Zielińska)
Jest noc, zwabiliście statek na mielizny i teraz z radością dzielicie łupy wyrzucone na brzeg. Musicie się śpieszyć, bo macie czas tylko do świtu! „Dolores” to prawdziwa piracka przygoda skryta w niepozornym, małym pudełku.

Ile zabawy może dostarczyć 80 kwadratowych kart? Gwarantuję Wam, że wiele. Choć zawsze byliśmy fanami wielki gier to karcianka „Dolores” od wydawnictwa Granna przekonała nas, że małe gry też potrafią wciągnąć graczy w wykreowany w nich świat. Ostatnio uwielbiamy być piratami i w pirackim rytualne walczyć o cenne łupy.

„Dolores” to gra, w której musimy zebrać jak najkorzystniejszy zestaw kart z łupami. Mamy kilka typów skarbów: wino, koronki, klejnoty, złoto itd. Każdy z nich występuje w trzech wariantach za 1, 2 i 3 punkty. Na koniec gry punkty przyznawane są na dwa sposoby. Jeśli mamy wszystkich łupów po równo to dostajemy punkty za wszystkie zebrane skarby wraz z premią. W innym wypadku punktowane są tylko te łupy, których mamy najwięcej oraz najmniej. Liczenie jest naprawdę proste i wystarczy zaplanować sobie taktykę, ale jak zdobyć te skarby?

W tym celu bierzemy udział w pojedynku. Zgodnie z ruchem wskazówek zegara rytualny pojedynek rozgrywa gracz z osobą po swojej lewej stronie. Cztery karty łupów dzielimy między siebie pokazując określone gesty rękoma, które oznaczają zgodę, walkę lub kradzież. Najciekawszym elementem jest możliwość negocjowania, umawiania się z innymi graczami i przyzwolenie na niewywiązywanie się z umów. Wszyscy gracze szybko wczuwają się w rolę piratów kłamiąc jak najęci, a dodatkowe zamieszanie wprowadzają karty wiadomości urozmaicające rozgrywkę.

Czym nas zachwyciła ta prosta gra? Przede wszystkim, naprawdę, czuć w niej piracki klimat. Jest ślicznie wykonana, a jasna instrukcja nie pozostawia wątpliwości. Choć „Dolores” dedykowana jest graczom od lat 10 to w towarzystwie starszych nasz ośmiolatek radzi sobie nieźle. Sam próbuje wymyślać różne taktyki, świetnie oszukuje i, choć raczej nie wygrywa, to zawsze chce brać udział w podziale łupów. Dodatkowo, jeśli nie lubicie negatywnych interakcji to zawsze możecie sobie obiecać szczerą rozgrywkę, choć my lubimy tą niepewność. Podoba nam się też to, że w całej tej prostocie gra nie jest banalna, lecz bardzo przemyślana, regrywalna i zaskakująca. Doczekanie do świtu z idealnym zestawem łupów jest bardzo trudne.

Jeśli szukacie wciągającej, prostej i niedrogiej gry to „Dolores” jest właśnie dla Was. Wyjątkowo polubią ją fani krzyżowania planów i pirackiej przygody.

Jeśli spodobała Wam się ta gra to zajrzyjcie do zakładki "konkursy", gdzie możecie zdobyć egzemplarze "Dolores".