Tablica manipulacyjna - zróbcie ją sami

piątek 15 listopada 2019
  • Tablica manipulacyjna to bardzo popularna zabawka dla dzieci, którą można wykonać samodzielnie (fot. Ewelina Zielińska)
    Tablica manipulacyjna to bardzo popularna zabawka dla dzieci, którą można wykonać samodzielnie (fot. Ewelina Zielińska)
Każdy rodzic wie, że najlepsze zabawki maluszka to przedmioty, które w rozumieniu dorosłych zabawkami nie są. I właśnie z tej fascynacji codziennymi, zakazanymi przedmiotami powstają tablice manipulacyjne. Ich ceny nie są niskie, dlatego warto rozważyć ich własnoręczne wykonanie.

Ceny tablic manipulacyjnych dostępnych w sieci są różne, ale można przyjąć, że zakup ciekawego modelu to wydatek nie mniejszy niż 200 złotych, a są modele warte prawie 400 złotych. Wszystkie łączy to, że wykorzystują elementy fascynujące maluszki i pozwalające im „manipulować” rączkami przy tablicy całymi godzinami. Jako mama roczniaka, który uwielbia wszelkie kabelki, włączniki, uchwyty i łańcuszki, również zamarzyłam o takiej tablicy i postanowiłam zaangażować jednego z dziadków do stworzenia jej  od podstaw.

Baza naszej tablicy złożona jest z kilku deseczek, które akurat mieliśmy pod ręką. Dzięki temu tablica jest ciężka i solidna. Połączone deski zostały polakierowane i wykończone ramką. Do wyposażenia tablicy wykorzystaliśmy przedmioty zakupione w sklepie budowlano-dekoracyjnym. Wybraliśmy kilka zasuwek, zamek na kłódkę, klamkę od okna, kółko od biurowego krzesła czy nakrętkę z działu ogrodowego (nie mam pojęcia do czego naprawdę służy) i kilka innych drobiazgów. Wydaliśmy ok. 80 zł i zakupy te były jedynym poniesionym przez nas kosztem. Do tego dorzuciliśmy rzeczy znalezione w domu takie jak: zamek, sznurówki, łańcuch czy magnes.

Część z umieszczonych na tablicy elementów pozwala na modyfikacje: układ sznurówek, rodzaj sznurków, magnesy, zawieszki na drucikach itd. Gdy dziecko pozna wszystkie elementy możemy wprowadzić kilka nowości. Ostatnio np. wkleiliśmy zdjęcia pod otwierane drzwiczki.

Nasz maluszek nie umie poradzić sobie z żadnym z zamków czy zasuwek, ale chętnie kręci kółkiem, szarpie za łańcuch, zmienia magnesy na blaszce i wrzuca piłęczkę do toru wykonanego z rur. Myślę, że na resztę elementów też kiedyś przyjdzie czas, a obserwując strony wytwórców takich tablic widzę, że manipulowanie zajmuje nawet kilkulatki.

Jeśli tylko dysponujecie wolnym czasem i wiertarką naprawdę powinniście spróbować stworzyć takie tablice samodzielnie. Możecie nadać im wybrany przez siebie wygląd, dobrać dowolnie „zabawki”, a przede wszystkim sporo zaoszczędzić.

 A może już jesteście posiadaczami takiej tablicy? Podzielcie się z nami waszymi realizacjami lub zakupami.

Kategoria: Kącik kreatywny