„Świetlikowo” pachnie miętą i wanilią

sobota 24 czerwca 2017
  • Kupując niezwykły kalendarz ze zdjęciami gwiazd wspierasz budowę "Świetlikowa" (fot. mat. FB Wybudujmy Świetlikowo)
    Kupując niezwykły kalendarz ze zdjęciami gwiazd wspierasz budowę "Świetlikowa" (fot. mat. FB Wybudujmy Świetlikowo)
„Świetlikowo”, pierwszy w Polsce ośrodek opieki dziennej dla nieuleczalnie chorych dzieci, został otwarty w tym tygodniu w Tychach. To jeszcze nie koniec inwestycji. Niebawem placówka powiększona zostanie o stacjonarne hospicjum dla najmłodszych.

Pacjenci „Świetlikowa” mają do dyspozycji bajecznie kolorową salę doświadczania świata, z łóżkiem wodnym z baldachimem z kolorowych światłowodów, basenem z kulkami i huśtawką. W placówce jest też m.in. sala do rehabilitacji.

Budowa „Świetlikowa” przy ul. Jaroszowickiej trwała od lutego. Jej inicjatorem jest Fundacja Śląskie Hospicjum dla Dzieci, która dotąd otaczała nieuleczalnie chore dzieci bezpłatną opieką w ich własnych domach. Po ośmiu latach Natasza Godlewska, prezes fundacji, postanowiła stworzyć ośrodek opieki dziennej oraz hospicjum stacjonarne dla najmłodszych. Na razie, kosztem 1 mln zł, powstał ośrodek opieki dziennej, w którym nieuleczalnie chore dzieci będą miały zapewnioną bezpłatną opiekę rehabilitantów, logopedów i psychologów oraz kontakt z rówieśnikami. W pokoikach będą unosiły się zapachy mięty, czekolady i wanilii, a wolontariusze będą grać dzieciom na instrumentach i czytać książki. - Rodzice w tym czasie złapią oddech i odpoczną od trudnej rzeczywistości – mówi prezes Godlewska.

Na otwarcie „Świetlikowa” przyjechała Martyna Wojciechowska. Podróżniczka, pisarka i reporterka od początku wspiera budowę placówki. Jej zdjęcie znalazło się także w „Kalendarzu w środku lata”, który właśnie miał premierę. – Nie mogliśmy czekać z jego realizacją do końca roku. Podopieczni hospicjum nie mają czasu – wyjaśnia Godlewska. Kalendarz jest niezwykły nie tylko dlatego, że zaczyna się od karty wrześniowej, ale także z tego powodu, że do zdjęć, wykonanych na budowie „Świetlikowa” zapozowali, oprócz Wojciechowskiej, także muzycy Wojciech Mazolewski, Wojciech Waglewski, Włodek Pawlik, Stanisław Soyka, Sebastian Riedel z zespołem Cree, Mela Koteluk oraz Łukasz i Paweł Golcowie, aktorka Anna Guzik, Kabaret Młodych Panów, sportowcy Magda Solich i Jędrek Bargiel, podróżnik Aleksander Doba czy himalaista Krzysztof Wielicki. Znanych osób, które zgodziły się pojawić w kalendarzu było tyle, że trzeba było dołożyć dla nich dodatkowe miesiące. Swoje karty dostały zatem także powrzesień, listopaździernik, poluty i wpółdokwiecień. Kalendarz można kupić za 100 zł na www.swietlikowo.pl oraz w wybranych punktach na terenie województwa śląskiego. Dochód z jego sprzedaży przeznaczony zostanie na spłatę długów, zaciągniętych na budowę ośrodka opieki dziennej. Po ich spłaceniu rozpocznie się budowa hospicjum stacjonarnego.

Kategoria: Wiadomości