Lato u Wesołego Ryjka

środa 2 sierpnia 2017
  • "Wesoły ryjek i lato" to najnowsze przygody małego prosiaczka od Media Rodzina (fot. Ewelina Zielińska)
    "Wesoły ryjek i lato" to najnowsze przygody małego prosiaczka od Media Rodzina (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Wesoły ryjek i lato" to najnowsze przygody małego prosiaczka od Media Rodzina (fot. Ewelina Zielińska)
    "Wesoły ryjek i lato" to najnowsze przygody małego prosiaczka od Media Rodzina (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Wesoły ryjek i lato" to najnowsze przygody małego prosiaczka od Media Rodzina (fot. Ewelina Zielińska)
    "Wesoły ryjek i lato" to najnowsze przygody małego prosiaczka od Media Rodzina (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Wesoły ryjek i lato" to najnowsze przygody małego prosiaczka od Media Rodzina (fot. Ewelina Zielińska)
    "Wesoły ryjek i lato" to najnowsze przygody małego prosiaczka od Media Rodzina (fot. Ewelina Zielińska)
Znacie Wesołego Ryjka? To prosiaczek, którego znakiem szczególnym jest uśmiech, a ulubioną przytulanką żółw. Jego wiek jest „taki w sam raz”, uwielbia pierogi i omlety, a na wakacje zaprasza Was do lektury najnowszej części jego przygód.

Gdy sięgam po książki Wojciecha Widłaka to wiem, że będzie ciepło, przytulnie i rodzinnie. Będąc wielką fanką „Pana Kuleczki” z przyjemnością poznałam przygody „Wesołego Ryjka”. Choć ilustracje nie są tu tak rozedrgane i magiczne, a bohaterowie tak abstrakcyjni, to znajdziemy tu te same emocje charakterystyczne dla serii „Pan Kuleczka”.

Bohaterem książeczki jest tytułowy „Wesoły Ryjek”, którego wielu czytelników może znać z poprzednich części wydanych przez Media Rodzina (my pamiętamy pierwszego „Wesołego Ryjka”, który bardzo nam się podobał). Jak już pisałam, wiek ma odpowiedni, by utożsamiły się z nim maluchy oraz starsze dzieci, ale grupą docelową są tu, z pewnością, przedszkolaki. W króciutkich opowiadaniach, idealnych na opowiastkę przed snem, prosiaczek przeżywa wakacyjne przygody. I jak to bywa w tego typu książkach, nie są to wielkie i niesamowite historie, ale autor ujął codzienność w taki sposób, że zachwyca dorosłych filozoficznymi wtrąceniami, humorem i nostalgiczną atmosferą wspomnień z dzieciństwa. Dzieci nie zauważą tego wszystkiego, ale pokochają „Wesołego Ryjka”, bo jest uśmiechnięty, szczery i ciekawy świata.

Wraz z nim dowiecie się, że nie trzeba iść daleko, by wyruszyć w świat. Przekonacie się, że szukając środka na komary możecie być zaskoczeni „że w tylu miejscach może czegoś nie być”. Przeczytacie jak fascynujące może być sprawdzanie czy, aby na pewno, na każdym krzaczku w lesie jagody są równie dobre. Wesoły Ryjek spędza wakacje z rodzicami. Są nad morzem, w lesie, w domu i na łące. Rodzice pozostawiają Ryjkowi wiele wolności - część przygód przeżywa sam, ale też zawsze reagują na jego potrzeby. Tata proponuje synkowi zakup kapitańskiej czapki, o której prosiaczek skrycie marzy, wymyśla zabawy i odpowiada na trudne pytania. Mama dba o ekwipunek podróżnika, chowa się z synkiem pod kocem, gdy zabawę na podwórku przerywa burza, a na wymarzonej kapitańskiej czapce wyszywa imię Wesołego Ryjka.

Jeśli szukacie prostych opowieści, napisanych w piękny literacki sposób to „Wesoły Ryjek” jest jedną z nich. To świetna propozycja na ukojenie po dniu pełnym wrażeń, na wspólne budowanie relacji i poczucie, że bycie rodziną to jedna z najlepszych rzeczy jaka może kogoś spotkać.

Kategoria: Recenzje książek