Ciężarówka na urlopie

niedziela 21 czerwca 2015
  • Ciąża to nie choroba, nie powinna być źródłem stresu i pretekstem do ograniczeń (fot. sxu.hu)
    Ciąża to nie choroba, nie powinna być źródłem stresu i pretekstem do ograniczeń (fot. sxu.hu)
Jesteś w ciąży, są wakacje – pojawia się mnóstwo dylematów: jaki kierunek podróży wybrać, czy słońce mi nie zaszkodzi, czy zmiana klimatu nie spowoduje rewolucji w organizmie, jaki środek transportu wybrać i czy w ogóle wyjeżdżać?

Przede wszystkim rozsądek

- Najpoważniejszy błąd kobiet ciężarnych, zwłaszcza pierworódek, to serfowanie po sieci i obserwowanie forów internetowych, ponieważ odbywają się tam co prawda dyskusje ważne, ale dotyczące zazwyczaj konkretnych sytuacji i konkretnych osób. Najczęściej są to przypadki jednostkowe, więc nie możemy ich uogólniać, martwić się na zapas i zastanawiać czy coś takiego może się przydarzyć także nam – mówi Tomasz Ślęczka, ginekolog ze Szpitala Ginekologiczno - Położniczego Łubinowa 3 w Katowicach. - Ciąża to nie patologia, jeśli przebiega prawidłowo, to wystarczy poznać mechanizmy, które nią rządzą i zachowywać się tak jak wcześniej, robić wszystko co do tej pory, spełniać swoje zachcianki, oczywiście zachowując zdrowy rozsądek – dodaje.
Jeśli kobieta w ciąży dobrze się czuje, nie ma obrzęków, nadciśnienia, najmniejszych objawów zatrucia ciążowego, jakichkolwiek patologii czy obciążeń rodzinnych, jadąc na urlop ani sobie ani dziecku żadnej krzywdy nie wyrządzi. Jeśli jednak ma wątpliwości przed wyjazdem w dalekie kraje czy rodzime Beskidy, lepiej nie słuchać, co zdarzyło się koleżance cioci Hani czy znajomej pani z pobliskiego sklepu, ale skonsultować się ze swoim lekarzem prowadzącym. To on na podstawie przebiegu ciąży i stanu zdrowia, ostrzeże o ewentualnych zagrożeniach i doradzi jak się zachować w konkretnych sytuacjach.

Samolotem bliżej

Skoro już wiemy, że ciąża nie jest stanem chorobowym, nie powinna być źródłem stresu i pretekstem do ograniczeń, warto pomyśleć jaki środek transportu wybrać jadąc na urlop. Nie ma  przeciwwskazań, żeby w podróż wybrać się samochodem, ale lepiej, żeby to nie była długa droga, która może okazać się bardzo męcząca, nie wspominając o ryzyku kolizji, co wiązałoby się z dużym stresem. W bardziej odległe rejony lepiej polecieć samolotem. Jest on najczęściej w miarę komfortowy, klimatyzowany, na tyle obszerny, że w razie potrzeby można rozprostować nogi, a zmiany ciśnienia nie mają istotnego wpływu na stan zdrowia i samopoczucie kobiety ciężarnej. Trzy- czterogodzinna podróż lotnicza nie ma prawa jej zaszkodzić. Samolotem jednak może polecieć kobieta, która nie przekroczyła 32 tygodnia ciąży. Po tym okresie nie zostanie wpuszczona na pokład, gdyż takie obowiązują przepisy w liniach lotniczych.

Szukaj cienia

Celem wakacyjnych wojaży są najczęściej kraje, w których może doskwierać upał. Żaden człowiek nie powinien zbyt długo przebywać na słońcu, zwłaszcza w godzinach, gdy praży ono najsilniej. Tym bardziej nie powinna tego robić kobieta w ciąży. Krótkie pobyty na słońcu na pewno jej nie zaszkodzą, ale większość słonecznego dnia powinna jednak spędzać w cieniu, w kapeluszu na głowie i z osłoniętym brzuchem. Na samopoczucie dobrze wpływają spacery najlepiej w zacienionych miejscach i picie sporej ilości wody, aby uzupełnić płyny, które zostały utracone z potem. Trzeba jednak zachować rozsądek, ponieważ nadmiar wody mógłby stać się przyczyną obrzęków.

Niestraszna nam infekcja

Podczas wakacyjnych upałów ochłody szukamy w basenie. – Basen stanowi największe zagrożenie dla ciężarnej, gdy ta nie potrafi pływać – śmieje się dr Ślęczka. - W dzisiejszych czasach, przy ograniczeniach sanitarno – epidemiologicznych, chlorowaniu czy ozonowaniu wody zbiorniki zamknięte nie stanowią już takiego zagrożenia. To przecież nie jest niekontrolowana sadzawka czy glinianka, a infekcje, czy stany zapalne pochwy mogą zdarzyć się w ciąży nie tylko po kąpieli w basenie, ale także z czysto fizjologicznych powodów, bo zmienia się przecież gospodarka hormonalna, flora bakteryjna - dodaje. Dr Ślęczka podkreśla jednak, że na możliwość infekcji grzybiczej trzeba być przygotowanym. Nie można jej bowiem bagatelizować i zostawić nieleczonej, gdyż osłabia ona szyjkę macicy, co może doprowadzić do poronienia lub przedwczesnego porodu. W aptekach znajdziemy całkowicie bezpieczne środki profilaktyczne dostępne bez recepty, a także stricte przeciwgrzybiczne zapisywane na receptę, które można stosować już od drugiego trymestru ciąży. Po radę co do stosowania jednych i drugich najlepiej udać się do lekarza prowadzącego.

Żołądek pod ochroną

W apteczce, którą zabieramy na wakacje powinien znaleźć się również stoperan, węgiel i no-spa, dzięki którym kobieta ciężarna będzie mogła uporać się z dolegliwościami żołądkowymi, które mogą wystąpić jeżeli udajemy się do kraju, gdzie sposób żywienia odbiega od tego, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Kobieta w ciąży zazwyczaj sama wie i czuje jakie pokarmy jej służą, a jakie szkodzą, jakie powodują zaparcia, a jakie mdłości i często sama potrafi wyeliminować to, co jest dla niej niewłaściwe. Warto jednak podkreślić, że ciężarne powinny unikać jedzenia tłustego mięsa, smażonych, ciężkostrawnych potraw, a przede wszystkim cukrów prostych, a więc słodzonych, gazowanych czy soków w kartonach, a także czekoladek. Po raz kolejny okazuje się, że najzdrowsza jest woda, soki świeżo wyciskane, nabiał, warzywa i owoce.
W czasie ciąży należy oczywiście całkowicie wyeliminować mocne alkohole, a najlepiej także te niskoprocentowe, choć z pracy opublikowanej kilka lat temu przez Brytyjskie Towarzystwo Położnicze wynika, że jedna jednostka alkoholu (jeden kieliszek wina lub małe piwo) tygodniowo nie powinna zaszkodzić, zwłaszcza, gdy wypijamy ją do obiadu czy kolacji.

Kategoria: Zdrowie