Wynalazek z Uniwersytetu Śląskiego przypilnuje noworodka i ozdobi jego pokój

wtorek 6 marca 2018
  • Dzięki naukowcom rodzice maluchów będą mogli spać spokojniej (fot. Julia Agnieszka Szymala)
    Dzięki naukowcom rodzice maluchów będą mogli spać spokojniej (fot. Julia Agnieszka Szymala)
Naukowcy z sosnowieckiego Wydziału Informatyki i Nauki o Materiałach Uniwersytetu Śląskiego opracowali monitor snu, kontrolujący oddech, puls i zmianę położenia ciała noworodka. Urządzenie ma zapobiegać m.in. zespołowi nagłej śmierci łóżeczkowej, ale jest też eleganckim gadżetem, który ozdobi pokój malucha.

Urządzenie składa się ze stacji bazowej w formie niewielkiej białej kolumny i małego czujnika, który umieszcza się na ciele dziecka, np. pod pieluszką. Stacja bazowa podłączana jest do gniazdka, ale dodatkowo, na wypadek przerwy w dostawie prądu, ma też akumulator umożliwiający pracę w trybie awaryjnym. Czujnik, rejestrujący parametry życiowe podopiecznego, ładuje się bezprzewodowo, kładąc go na pewien czas na stacji bazowej. Czujnik rejestruje i przekazuje do stacji bazowej, za pośrednictwem nadajnika bluetooth, informacje m.in. o częstotliwości i głębokości oddechu, pulsie czy zmianie położenia ciała. Może w ten sposób uratować życie noworodkowi, u którego pozycja na brzuchu może spowodować bezdech i doprowadzić do nagłej śmierci łóżeczkowej. Gdy czujnik zarejestruje coś niepokojącego, włączy się alarm w stacji bazowej, a także - jeśli rodzice zainstalują sobie specjalną aplikację - na ich smartfonach.

Design w służbie bezpieczeństwu

Kierownikiem grupy projektowej jest dr Paweł Janik, a członkami zespołu jego żona dr Małgorzata Janik oraz doktorant Michał Pielka. Jedno urządzenie może pilnować więcej niż jednego dziecka. - To ułatwi życie rodzicom wieloraczków. My sami mamy bliźniaki i wiemy, że opieka nad więcej niż jednym noworodkiem jednocześnie to wyzwanie - mówi dr Paweł Janik. Jego żona dodaje, że urządzenia tworzone z myślą o małych dzieciach szybko przestają być potrzebne. - Dlatego postanowiliśmy rozszerzyć funkcjonalność naszych modułów. Stacja bazowa, dzięki zastosowanym rozwiązaniom, może być wykorzystywana także jako lampka nocna, zegarek z budzikiem, ładowarka, wzmacniacz sygnału, a nawet monitor zanieczyszczenia powietrza pod kątem występowania pyłów czy alergenów. Zależało nam również na tym, aby urządzenie było estetycznie wykonane i mogło pełnić funkcje ozdobne w mieszkaniu - dodaje dr Małgorzata Janik. Kształt monitora oddechu oraz oprogramowanie zaprojektował mgr inż. Michał Pielka. - Chciałem, aby wygląd urządzenia wpisywał się w nurt organicznego designu. Jego płynne, plastyczne kształty mają przypominać klepsydrę z elementami nawiązującymi do roślinności - wyjaśnia. Obudowa urządzenia oddechu została objęta ochroną wzoru przemysłowego na terenie całej Unii Europejskiej.

Prototyp gotowy do działania

Urządzenie może służyć również do monitorowania snu starszych dzieci, cierpiących na problemy zdrowotne, czy seniorów. - W tej chwili posiadamy już prototyp monitora gotowy do wprowadzenia na rynek. Jesteśmy otwarci na współpracę z partnerami biznesowymi - mówi dr Paweł Janik. Projekt jest realizowany we współpracy ze spółką celową Uniwersytetu Śląskiego SPIN-US w ramach projektu Inkubator Innowacyjności+ współfinansowanego przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Kategoria: Wiadomości