Pokaż dzieciom książki swojego dzieciństwa

środa 15 listopada 2017

„Szelmostwa lisa Witalisa”

Wszyscy znają krótkie wierszyki Jana Brzechwy. Każdy wie kim jest Ambroży Kleks. A lis Witalis?

Wierszowane bajki tego autora są trochę niedoceniane. Tak przynajmniej było w moim wypadku, gdyż od deski do deski „Szelmostwa lisa Witalisa” przeczytałam dopiero teraz.

Zachwycająca lekkość rymu i wyraźny rytm wiersza sprawią, że czytanie o lisie Witalisie to przyjemność, a sama historia nic się nie zestarzała. Nawet, gdy od czasu do czasu, trafi się trudniejsze, archaiczne słowo jak np. tytułowe szelmostwa, to nie utrudniają one znacząco odbioru tekstu. Same oszustwa lisa, życie lasu i odbywające się w nim lisie przygody nic nie straciły na aktualności.

Książkę podsunęłam do samodzielnej lektury mojemu ośmiolatkowi, u którego „Szelmostwa Lisa Witalisa” znalazły się w spisie tegorocznych lektur. Jedna, maksymalnie dwie kolumny wiersza na rozkładówce uzupełnione są dużymi, przyjemnymi ilustracjami. Taki układ tekstu sprawia, że dziecko cieszy się z szybko uciekających stron. Morał okazał się czytelny, a spora dawka humoru zachęciła do wielokrotnego opowiadania o poznanych przygodach.

Strony

Kategoria: Recenzje książek

Zobacz także

Przedstawiamy Wam nasze ulubione książki dla dzieci (fot. foter.com)

Nie ma dzieci, które nie lubią książek. Wśród ogromnej oferty wydawniczej ciężko jednak znaleźć pozycję idealną. Dzielimy się z Wami naszymi sprawdzonymi typami – każdą z tych książek znamy doskonale i wiemy za co uwielbiają ją dzieciaki. 

20 książkowych prezentów pod choinkę