Silesia Dzieci

Prawie trzydzieści straganów stanęło na rynku 19 marca. Można na nich kupić m.in. tak niezbędne na świątecznym stole swojskie wędliny: surowe szynki i  kiełbasę z peklowanego mięsa z Podlasia, czy suszone wędliny z Litwy.
Do kupienia są też litewskie chleby oraz kozie sery z Beskidu Niskiego. Na straganach pojawiły się również regionalne wyroby w sam raz na prezent. Z Beskidu Śląskiego przyjechała ceramika góralska, jest też stoisko oferujące lnianą odzież i rękodzieło w śląskim stylu.
W sprzedaży są wyroby z piernika i ręcznie zdobione pisanki. Dzieciom kupić można ręcznie robione zabawki i przytulanki, a mamom - wykwintne francuskie kosmetyki w tym m.in. marsylskie mydełka.
Swoje rękodzieło na jarmark przywiozły też siostry zakonne z prawosławnego żeńskiego klasztoru Monaster Św. Elżbiety z Mińska.
Jarmark potrwa prawie do samych świąt, bo aż do 3 kwietnia. Stoiska będą czynne codziennie od godz. 10 do 18.