Silesia Dzieci

Taniec współczesny, fotografia, podcasting, crossfit, szycie, gra na gitarze, praca z gliną, farbami i wiele innych zajęć, które sprawiają, że chce się im więcej. „Każda z nas ma coś, co sprawia jej przyjemność, daje radość, satysfakcję i pole do rozwoju. Łączy nas to, że wszystkie jesteśmy mamami i dzieci nie są wymówką, że nie ma czasu, że się nie chce albo nie dajemy rady – mówi organizatorka wystawy, koordynatorka gliwickiego Klubu Mamuśki, Magdalena Głowala. – Jest wręcz przeciwnie. Niejednokrotnie to właśnie macierzyństwo wyzwoliło w nas pokłady sił, energii i kreatywności”.

„Od kiedy sama została mamą, zupełnie inaczej zaczęłam postrzegać fotografię. Częściej sięgam po aparat. Chciałam pamiątki na lata, nie tylko w formie portretów mojego dziecka. Chciałam emocji i codzienności, która jest tu i teraz. Tak powstał mój osobisty cykl „Projekt matka” – mówi fotograf Beata Pilip, autorka zdjęć, sama niejednokrotnie uczestnicząca w spotkaniach Klubu Mamuśki. – Właśnie w takiej formie się odnalazłam i kiedy Magda powiedziała, że marzy o wystawie, gdzie to mama jest główną bohaterką, poczułam, że to jest to. Inspirują mnie mamy, które mają pasje, sama dzięki nim nakręcam się do działania. Dla mnie ta wystawa to początek. Mam nadzieję, że na swojej drodze spotkam jeszcze wiele takich fascynujących kobiet.”

Wernisaż wystawy „Ja mama” odbędzie się w gliwickim Biblioforum w środę 14 czerwca o godz. 18. 

Zamknięte w kadrach historie rodzicielskiej miłości i życiowej pasji, często dzielonej z pociechami, możecie oglądać do 30 czerwca.