Dziadek Olinka ponownie wyrusza w trasę
Janek ma 63 lata, siedzący tryb życia, jest po ciężkiej operacji kręgosłupa i dwóch chorobach nowotworowych. Na co dzień jest księgowym, ale jego pasje to hodowla gołębi pocztowych, spacery po górach i sporadyczne jazdy na rowerze. Dziadek Olinka nie poddaje się i ponownie wyrusza w trasę, aby wspomóc leczenie swojego ukochanego wnuka. Tym razem planuje przejechać rowerem dookoła Polskę, zahaczając o Czechy i Niemcy. Trasa wyniesie ponad 3600 km.
Pomoc dla wnuka
„Dziadek Olinka to projekt zakochanego po uszy dziadka Janka, który pragnie wspomóc leczenie i terapię swojego wnuka Olinka. Olek zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym czterokończynowym, wrodzoną wadą układu moczowego, Zespołem Aspergera, ADHD, zaburzeniami integracji sensorycznej i opóźnieniem psychoruchowym.” - czytamy na stronie zbiórki na portalu Pomagam.pl. Olinek urodził się jako skrajny wcześniak z wylewami krwi do mózgu III stopnia i silnym niedotlenieniem. Pomimo trudnych początków, jest bystry, ma znakomity wzrok i słuch, ale niestety nie chodzi i wymaga intensywnej codziennej terapii. Miesięczne koszty wynoszą kilkanaście, a czasami nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Przed chłopcem również droga operacja bioder.
Zbiórka na Pomagam.pl
Niestety koszty leczenia przekraczają możliwości finansowe całej rodziny. „Dlatego Dziadek Olinka rusza w ekstremalnie ciężką, jak na osobę nie związaną ze sportem, trasę i walczy o... samodzielną przyszłość ukochanego i jedynego wnuka.” - podkreśla Agnieszka, organizatorka zbiórki. Każda wpłata ma ogromne znaczenie i przybliża chłopca do lepszego zdrowia i samodzielności. Pieniądze można wpłacać bezpośrednio na zbiórkę na portalu Pomagam.pl.
Zobacz także
Gdzie można ochłodzić się w mieście, kiedy żar leje się z nieba? Na basenie. Przygotowaliśmy dla Was wakacyjny rozkład jazdy na kąpieliskach w naszym regionie. Wśród nich obiekty z wodnymi atrakcjami dla dzieci, morską falą czy też rodzinnymi zjeżdżalniami.