Problematyczne moczenie nocne

poniedziałek 10 lutego 2014
  • Moczenie nocne to rzecz, której nie wolno bagatelizować (fot. sxc.hu)
    Moczenie nocne to rzecz, której nie wolno bagatelizować (fot. sxc.hu)
Maja z Katowic pisze: moja sześcioletnia córka moczy się w nocy. Pieluch nie używamy już od prawie 3 lat. Do tej pory zdarzały się sporadyczne sytuacje zmoczenia pościeli, ale od 2 miesięcy dzieje się to praktycznie regularnie.

Nie wiem, co z tym robić, czy wprowadzić znów pieluchy? To raczej byłaby porażka również w odczuciu dziecka. Czym to może być spowodowane? Nadmienię, że córka nie ma problemów ze zdrowiem, bo badałyśmy to.

Odpowiedź:

Kiedy sześcioletnie dziecko, które przeszło już pomyślnie trening czystości, zaczyna moczyć się w nocy, zwykle wiąże się to z jakimś kryzysem psychologicznym, bądź ma podłoże medyczne. Z Pani listu wynika, że drogę zdrowotną Państwo zbadaliście i córka jest zdrowa. Pozostaje zatem sfera natury psychologicznej.

Moczenie dziecka jest dla całej rodziny źródłem stresu, frustracji i drażliwości. U dziecka z kolei może spowodować: obniżenie samooceny, niepokój, smutek. Prowadzi do wycofania z życia społecznego, wpływa na pogorszenie jakości snu, może wiązać się z zaburzeniami uwagi i koncentracji, co, może powodować pogorszenie wyników w nauce. Nic więc dziwnego, że jesteście Państwo zaniepokojeni.

Proszę zwrócić uwagę na zachowanie córki. Może dzieje się coś niepokojącego w gronie rówieśniczym, przedszkolu, szkole, o czym córka nie mówi, ale co zwykle jest demonstrowane w zachowaniu. Rozmowa, dociekliwość i obserwacja są dobrym źródłem informacji o tym , co dzieje się z dzieckiem.

Zawsze można dodatkowo skorzystać z kilku sposobów, natury „technicznej”: niech dziecko skorzysta z toalety przed snem, niech ma łatwy i oświetlony dostęp do toalety w ciągu nocy, niech nie pije zbyt dużo napojów przed snem. Dodatkowo wzmacniajcie Państwo pochwałą każdą „suchą” noc córeczki, chwalcie! Nie okazujcie też złości, gniewu, gdy nie uda się na sucho pokonać nocy. Angażujcie dziecko w zmianę pościeli i piżamki.

W ten sposób szybciej pokonacie problem. Bardzo ważny jest Państwa stosunek do problemu, nie wyolbrzymiajcie go. Nie jest to winą ani waszą ani córki. Wsparcie, rozmowa, zrozumienie i współdziałanie daje najlepsze efekty w walce z trudnościami.

*Psycholog w Pracowni Badań Psychologicznych „Twój Balans”. www.twojbalans.com.pl

Kategoria: Porady ekspertów