Jesienna wędrówka do Chaty Wuja Toma z Brennej
Naszą wycieczkę zaczynamy z Brennej Bukowej (ul. Bukowa). Na miejscu znajdziecie dwa dosyć spore parkingi - płatne 20 zł za cały dzień. Pierwszy z nich znajduje się prawie na końcu ulicy (tuż przed zakazem wjazdu). Z tego miejsca idziemy dalej drogą, mijamy mostek i skręcamy w lewo na żółty szlak.
Szumiący potok, złota jesień i las
Trasa biegnie wzdłuż potoku Brennica, który znajduje się w głębokim wąwozie. Dosyć długi odcinek to asfalt. Ta część wędrówki jest przyjemna i niewymagająca. Po drodze mijamy kilka tablic dydaktycznych, kapliczkę, a także znaki kierujące do Chaty Wuja Toma. Kawałek dalej za kapliczką rozpoczyna się część szutrowa, z dosyć stromym odcinkiem. To najtrudniejsza część wycieczki.
Odpoczynek wśród malowniczych widoków
Po pokonaniu wzniesienia dojdziecie do Przełęczy Karkoszczonka (723 m n.p.m), która mieści się między Trzema Kopcami, a Beskidkiem. Tu również znajdziecie kapliczkę, ławkę i stolik, a także rozgałęzienie innych szlaków. Można stąd udać się: na Klimczok, Szyndzielnię lub w drugą stronę na Kotarz, Grabową. Chatę Wuja Toma dostrzeżecie zaraz po wejściu na Przełęcz. Droga do miejsca prowadzi w dół. Możecie sobie zrobić przerwę w wędrówce, ogrzać się i zjeść smaczny obiad lub napić się ciepłej herbatki.
My jeszcze pełni sił i energii zdecydowaliśmy się wyruszyć w kierunku Klimczoka, aby nacieszyć się złotą jesienią. Co prawda nie dotarliśmy do celu (szlak prowadzi stromo w górę, spore kamienie na ścieżce), ale spacer się udał. Wracaliśmy tym samym żółtym szlakiem. Dojście do Przełęczy z Brennej Bukowej zajęło nam około 1,5 godziny. Polecamy miejsce również zimą. Kiedy jest śnieg dzieciaki mogą pozjeżdżać na sankach.
Zobacz także

Rozpoczynacie swoją górską przygodę, a może szukacie pomysłu na wycieczkę? Gdzie najlepiej zabrać malucha, a gdzie starszaka? Najbliżej Śląska i Zagłębia znajdziecie Beskidy. Przygotowaliśmy zestawienie kilku najciekawszych, naszym zdaniem, sprawdzonych tras.






