Gender z klocków LEGO

poniedziałek 9 czerwca 2014
  • Marka LEGO rozpoczyna walkę ze stereotypami i stawia na produkcję figurek kobiet-naukowców (fot. materiały producenta)
    Marka LEGO rozpoczyna walkę ze stereotypami i stawia na produkcję figurek kobiet-naukowców (fot. materiały producenta)
  • Marka LEGO rozpoczyna walkę ze stereotypami i stawia na produkcję figurek kobiet-naukowców (fot. materiały producenta)
    Marka LEGO rozpoczyna walkę ze stereotypami i stawia na produkcję figurek kobiet-naukowców (fot. materiały producenta)
Paleontolożka ze szkieletem dinozaura, astronomka z teleskopem i chemiczka w laboratorium - firma LEGO przygotowała nowe zestawy klocków, które mają od małego oswajać dzieci z faktem równości płci.

Strażacy, policjanci, astronauci - w zestawach klocków LEGO najbardziej emocjonujące role przypisane były zawsze figurkom płci męskiej. Wydawałoby się, że to żaden problem, zwłaszcza, że płeć maleńkich postaci można odgadnąć w zasadzie tylko dzięki plastikowej fryzurze lub nakryciu głowy. Feministki przez lata przekonywały jednak, że LEGO uczy dzieci stereotypowego patrzenia na świat. Ostatecznie dopiero list dziecka, czyli jednego z adresatów zabawek, przekonał producenta, że coś faktycznie jest na rzeczy.
Chodzi o siedmioletnią Charlotte Benjamin, która napisała z goryczą, że „w zestawach LEGO dziewczyny tylko siedzą w domu, idą na plażę albo do sklepu, i nie mają żadnej pracy, podczas gdy chłopcy przeżywają przygody, mają pracę i ratują ludzi”. W odpowiedzi kilka dni temu LEGO przedstawiło projekty nowej serii figurek - naukowczyń, które pojawią się w sklepach w sierpniu. Znalazły się w niej paleontolożka ze szkieletem dinozaura, astronomka z teleskopem i chemiczka w laboratorium.
Co do ich płci nie ma wątpliwości - świadczą o niej bujne plastikowe czupryny oraz namalowane na twarzach wydatne usta i długie rzęsy. Uroda klockowych pań jest jednak drugoplanowa. Na pierwszy plan wysuwają się atrybuty, które dodają postaciom powagi - biały kitel, okulary, lupa.
Projektantka figurek, sztokholmska geochemiczka dr Ellen Kooijman, przy ich wymyślaniu wzorowała się zapewne na sobie i swoich koleżankach. Tymczasem LEGO dołączyło do grona producentów zabawek, którzy zrozumieli, że we współczesnym świecie już nawet maluchy wiedzą, co to równouprawnienie, gender i poprawność polityczna. Przed nim podobne wnioski wyciągnęła firma Mattel. Krytykowana przez lata za promowanie wizerunku kobiety pięknej, ale infantylnej, jakiś czas temu wypuściła na rynek m.in. Barbie dziennikarkę, astronautkę i paleontolożkę.