Dzieci jak malowane
DAWNO, DAWNO TEMU…
Fotografia rodzinna była celebrowana. Starannie dobrane stroje, odświętne trzewiki, wspólne wyjście do zakładu fotograficznego. Miejsce na zdjęciu odzwierciedlało rolę w rodzinie. Nic nie było przypadkowe. Odnaleziony po latach album zachwyca i sprawia, że czas się zatrzymuje. Jak bardzo zmienił się świat rodzinnej fotografii?
DAJ „LAJKA” BOBASOWI
Dziś trudno spotkać trzydziestolatka bez konta w serwisie społecznościowym. Nowy członek rodziny zachwyca internautów, zanim przyjdzie na świat. Ilość „lubię to” utwierdza rodziców w przekonaniu, że ich pociecha jest cudowna. A może by tak ograniczyć ilość zdjęć zamieszczanych w sieci i pozwolić dziecku na odrobinę prywatności? Nie będzie ani trochę mniej śliczne. Nie ma się czego obawiać.
DOMOWE ATELIER
Wystarczy odrobina wyobraźni, trochę cierpliwości i towarzyszenie dzieciom w zabawie. Pociecha nie musi spojrzeć w obiektyw, aby zdjęcie było udane. Warto dokumentować ulotne momenty, które na pierwszy rzut oka wydają się nieciekawe. Umazana czekoladą buzia, skupienie nad rozsypanymi puzzlami, rozmowa z ukochanym pluszakiem – takie obrazy warto zachować na dłużej. Weź aparat do ręki i spędź z pociechą wspólny dzień. To przepis na zachowanie pięknych wspomnień.
PREZENT RODZINNY
Lubisz upominki? Od czasu do czasu warto wybrać się w plener z całą rodziną, a wykonanie zdjęć zlecić fotografowi. Piękne chwile najlepiej prezentują się na ulubionej huśtawce lub w parku. Nie są potrzebne rekwizyty czy pałacowe wnętrza. Dzieci mają w sobie „to coś” bez retuszu.
Warto zamówić już dziś pamiątkową sesję zdjęciową swojej rodziny.
Mamy dla was prezent: na hasło Silesia Dzieci otrzymacie 20 proc. rabatu na wiosenną sesję zdjęciową wykonaną przez Agnieszkę Wyszyńską z firmy OBIEKTYWNA. Szczegóły znajdziecie na stronie: www.facebook.com/dziecijakmalowane oraz pod numerem tel. 608 550 020.