Zakręcona karcianka

poniedziałek 9 listopada 2015
  • "Boost!" to szybka, emocjonująca gra od wydawnictwa REBEL (fot. Ewelina Zielińska)
    "Boost!" to szybka, emocjonująca gra od wydawnictwa REBEL (fot. Ewelina Zielińska)
  • Wszyscy gracze jednocześnie wykładaja na stół wierzchnią kartę (fot. Ewelina Zielińska)
    Wszyscy gracze jednocześnie wykładaja na stół wierzchnią kartę (fot. Ewelina Zielińska)
  • Wśród wyłożonych kart szukamy tych, które należą do tej samej kategorii (fot. Ewelina Zielińśka)
    Wśród wyłożonych kart szukamy tych, które należą do tej samej kategorii (fot. Ewelina Zielińśka)
  • Po pomoc możemy zajrzeć do kart, które grupują wszystkie występujące w grze kategorie (fot. Ewelina Zielińska)
    Po pomoc możemy zajrzeć do kart, które grupują wszystkie występujące w grze kategorie (fot. Ewelina Zielińska)
Lubicie szybkie gry, w których proste zasady i emocjonująca rozgrywka sprawiają, że bawi się świetnie cała rodzina? Musicie poznać „Boost!” od wydawnictwa REBEL, które spełnia te wymagania.

W metalowym pudełku znajdziemy 110 okrągłych kart i równie okrągłą instrukcję. Na kartach umieszczone są na białym tle stworzenia lub przedmioty, które autorzy pogrupowali w 10 kategorii: cukierki, instrumenty, zwierzęta itd. Oczywiście nie zabrakło ulubionych przez dzieciaki potworów. W grę może grać od 2 do 8 graczy w wieku od 6 lat (im więcej graczy tym lepsza zabawa).

By rozpocząć grę rozdajemy po równo karty graczom (ile ich rozdamy zależy od nas i czasu jaki chcemy poświęcić na jedną rozgrywkę). Następnie odliczamy do trzech i wykładamy wierzchnią kartę na stół. Spośród  wyłożonych kart staramy się znaleźć te, które należą do tej samej kategorii. Jeśli nam się uda wołamy jej nazwę np. „owoce” i zabieramy naszą parę. W wypadku pomyłki nie wolno nam się odzywać do końca tej rundy. Karty bez pary pozostają w grze. Dzięki temu w kolejnych rundach może zdarzyć się tak, że kart na stole będzie więcej, i zrobi się wesołe zamieszanie. Po zagraniu wszystkich kart zliczamy kto zdobył ich najwięcej.

Instrukcja zakłada również dodatkowe warianty gry tj. kaskada, bałagan i bałagan zawodowców, ale nam najbardziej spodobała się wersja podstawowa.

Gra jest bardzo prosta i szybka. Sporo w niej emocji, często trzeba ustalać kto zawołał pierwszy i dzielić się kartami, gdy gracze krzykną jednocześnie. Uważam, że bardzo dobrze grać z dziećmi w takie gry, w których sami jesteśmy też sędziami. Wspólne podejmowanie decyzji i gaszenie sporów to ważna umiejętność, która niejednokrotnie jest tu ćwiczona. Gdy nie znamy dobrze kart łatwo w pośpiechu pomylić zwierzę z potworem czy ciasto z cukierkiem co, zwłaszcza u dzieci, wywołuje salwy śmiechu. Jednak, zdecydowanie największą, zaleta tej gry są równe szanse. Musimy się bardzo skupić, jeśli chcemy nie dać dzieciakom wygrać, a czasem nawet skupienie może nam nie wystarczyć.

Poręczne pudełeczko sprawia, że grę możecie zabrać wszędzie i rozłożyć ją w kilka chwil. A proste zasady gwarantują, że na rozgrywkę uda Wam się namówić każdego i sami chętnie usiądziecie z dziećmi do stołu.