Tatusiowie są różni, ale wszyscy najlepsi

czwartek 14 stycznia 2016
  • "Tatax i inne historyjki o tatusiach" to opowiadania Barbary Stenki wydane przez wydawcnitwo Bis (fot. Ewelina Zielińska)
    "Tatax i inne historyjki o tatusiach" to opowiadania Barbary Stenki wydane przez wydawcnitwo Bis (fot. Ewelina Zielińska)
  • Żaden z przedstawionych tatusiów nie jest idealny, ale wszyscy budzą sympatię w czytelnikach (fot. Ewelina Zielińska)
    Żaden z przedstawionych tatusiów nie jest idealny, ale wszyscy budzą sympatię w czytelnikach (fot. Ewelina Zielińska)
  • Znajdziemy tu opowiadania zabawne, intrygujące i dające do myślenia (fot. Ewelina Zielińska)
    Znajdziemy tu opowiadania zabawne, intrygujące i dające do myślenia (fot. Ewelina Zielińska)
  • Książka jest starannie wydana, ma twardą oprawę i sporo ilustracji (fot. Ewelina Zielińska)
    Książka jest starannie wydana, ma twardą oprawę i sporo ilustracji (fot. Ewelina Zielińska)
„Tatax i inne historyjki o tatusiach” to zbiór opowiadań Barbary Stenki, z których każde opowiada o bohaterskim tacie. Są zabawne, wzruszające i bardzo prawdziwe.

Barbara Stenka zaczyna swoją książkę od  kilku słów wstępu, w których nazywa ojców superbohaterami. Mój syn zrobił wielkie oczy nie wierząc zapewnieniom autorki, że bohater może nie mieć złotej peleryny. Po lekturze chyba wciąż nie wierzył, ale podobała mu się bardzo i dzięki niej sporo sobie porozmawialiśmy o naszych tatusiach.

W książce znajdziemy dziewięć opowiadań, humorystycznie ilustrowanych. Druk jest dość spory, a układ czytelny i myślę, że starsze dzieci mogą czytać tę książkę samodzielnie. My na pewno wrócimy do niej za jakiś czas, bo miałam wrażenie, że niektóre wątki czy zachowania nie były dla mojego sześciolatka w pełni zrozumiałe, a z lektury tej książki można naprawdę wiele wynieść.

Opowiadania te to różnorodne, obyczajowe historyjki z życia dzieci i ich ojców. Mamy tu ojca pozornie groźnego, który szuraniem butów i samotnym siedzeniem w pokoju przeraża kolegów z klasy. W nietypowych okolicznościach przekonują się jaki jest naprawdę. Mamy ojców kolekcjonerów, opiekunów, społeczników, obrońców i sportowców. Opowiadania o przygarniętym psie, który okazał się hieną czy o poszukiwaniu zabytkowego nocnika wywoła uśmiech u czytelników w każdym wieku. Z kolei opowiadanie o tacie, który jest całym światem dla swojej niepełnosprawnej córki czy o bezrobotnym ojcu i jego synu, którzy mierzą się z niesprawiedliwą codziennością  dadzą wiele do myślenia.

Autorka świetnie zebrała tatusiowe portrety. Jednym powodzi się lepiej, inni nie osiągają wielkich sukcesów. Są ojcowie skrupulatni i skupieni oraz roztrzepani i zalatani, ale wszystkich łączy to, że ogromnie kochają swoje dzieci. Mi, jako matce, niezmiernie podoba się ta lektura i wcale nie jestem zazdrosna, że nie ma w niej ani słowa o mamusiach. 

Kategoria: Recenzje książek