Rodzina z dziećmi napisała przewodnik po Śląsku
Sto atrakcji województwa śląskiego, kolorowe zdjęcia, a zamiast klejonego grzbietu, kartki zamocowane na spirali, żeby książka nie zniszczyła się zabierana w liczne podróże. Przewodnik „Dzieci odkrywają Śląskie” napisała Barbara Salamon-Szympruch z Rybnika, mama pięcioletniej Hani i dwuipółletniego Huberta.
Od dawna wspólnych eskapadach z mężem Kamilem i dziećmi pisała na blogu www.podrozehani.pl. Razem zwiedzi naprawdę wiele, od Bieszczad, gdzie wybrali się na pierwsze rodzinne wakacje z 10-miesięczną Hanią aż po Darłowo. Szympruchowie najbardziej lubią jednak podróżować po Śląsku. - Staramy się wykorzystać świetne położenie Rybnika, w którym mieszkamy. W zasięgu jednej-dwóch godzin jazdy samochodem możemy przenieść się na jurajskie skałki, beskidzkie szlaki, zjechać pod ziemię, by poznawać atrakcje kopalni węgla czy srebra, o wyjeździe za granicę nie wspominając - wylicza pani Basia, która pracuje w dziale promocji Śląskiej Organizacji Turystycznej w Katowicach.
Przewodnik to jednak jej prywatna inicjatywa. W pracy nad nim pomagał jej mąż, zaprzyjaźniona graficzka Joanna Trzop i korektorka Ida Kasprzyk.
Pieniądze na druk udało się zebrać za pośrednictwem portalu PolakPotrafi.pl. Na wydanie 500 egzemplarzy potrzeba 4,5 tys. zł i taką kwotę interneuci już zebrali. Prawdopodobnie do 29 czerwca, gdy kończy się zbiórka, uda się zgromadzić o tysiąc złotych więcej i wówczas nakład przewodnika będzie dwukrotnie większy. Aby wesprzeć przedsięwzięcie wystarczy w wyszukiwarce na stronie PolakPotrafi.pl wpisać „Dzieci odkrywają śląskie” i postępować zgodnie z instrukcjami.