Chusty bociana dla świeżo upieczonych ojców
Kontakt „skóra do skóry” uspokaja noworodka, zmniejsza ryzyko wychłodzenia, pomaga w skolonizowaniu małego organizmu bezpieczną florą bakteryjną rodziców, jest także bardzo ważny dla tworzenia przyszłych relacji rodzica z dzieckiem. Nie zawsze mama jest jednak w stanie przytulić malca zaraz po porodzie. - W naszym szpitalu mamy, niestety, wiele porodów skomplikowanych, w tym porody mnogie, zdarzają się cesarskie cięcia w znieczuleniu ogólnym, sytuacje problematyczne dla mamy – tłumaczy położna Anna Stachulska.
Stąd inicjatywna uaktywnienia przyszłych ojców, którzy jako pierwsi dostają na ręce nowo narodzonego maluszka. - Chcemy ich zachęcać do budowania więzi z dzieckiem, pielęgnowania pierwszych chwil razem m.in. poprzez kontakt „skóra do skóry” z wykorzystaniem naszego autorskiego pomysłu czyli bocianiej chusty - mówi położna.
Chusta bociana to specjalnie przygotowany materiał ozdobiony zabawnymi bociankami, dzięki któremu świeżo upieczony tata może bezpiecznie trzymać nowo narodzone dziecko. - Bywa nawet, że maluch, który poczuje ciepło swojego taty zaczyna ssać i poszukiwać już pokarmu. Tata robi się wtedy odrobinę zdezorientowany - mówi Stachulska.
Jako pierwsi chustę mieli okazję przetestować Andrzej Chronowski i jego nowonarodzona córka Antonina. - Wielu ojców ma wątpliwości czy wziąć dziecko na ręce, czy nic się nie stanie, czy go np. nie upuszczą. Chusta ten problem rozwiązuje - mówi pan Andrzej.
Chusty bociana staną się stałym elementem wyposażenia bloku porodowego UCK.