Hexx - zaskakujące sześciokąty
„Hexx – najszybsza układanka na świecie” to gra wydana przez Foxgames. Jej niewielkie pudełko zawiera jedynie mnóstwo papierowych sześciokątów i kilka żetonów pomagających w odliczaniu rund. Patrząc na nie kobiecym okiem od razu zauważyłam śliczne kolory i delikatny wzorek, ale nie to sprawiło, że tak często sięgamy po „Hexxa”.
W grze może uczestniczyć od dwóch do pięciu osób i choć przy większej liczbie graczy robi się niezwykle emocjonująco to ciche pojedynki potrafią być równie wciągające. By rozpocząć rozgrywkę należy ułożyć specjalną figurę początkową – to właśnie do niej będziemy dokładać nasze sześciokątne kafelki. Każdy z nich podzielony jest na sześć pól, z kolei każde z pól może być żółte, białe, czerwone lub niebieskie. Na okrzyk „Start!” rozpoczynamy dokładanie – nie ma tur, więc liczy się nasza spostrzegawczość i tempo. By dołożyć kafelek musi on dopasować się co najmniej dwoma bokami do innymi sześciokątów. Wydaje się być to proste, jednak nasze pierwsze rozgrywki dalekie były od emocjonującego tempa. Gdy uda nam się dopasować kafelek większą liczbą boków będziemy mogli podrzucić kilka swoich kafli przeciwnikowi, a gdy umieścimy kafla w samym środku (otoczonego ze wszystkich stron) wygrywamy rundę.
Zasady są proste, zwięzłe i jasno opisane. Gra dedykowana jest graczom od lat 7, ale mniejsze dzieci mogą mieć sporo radości z takiej abstrakcyjnej układanki. U nas rozgrywki z siedmiolatkiem rozgrywamy jak równy z równym. Zasady określają liczbę kafelków jaką ma każdy gracz na starcie, ale my już wypróbowaliśmy wielkie układanie wszystkimi 72 kaflami i jest równie ciekawie. Po kilku rozgrywkach gra nabiera tempa i potrzebujemy co raz mniej czasu na dopasowanie kolejnych kafli.
Wypróbowaliśmy „Hexxa” na różnych kategoriach wiekowych i w różnych zestawieniach. Musze przyznać, że sprawdza się świetnie. Minusem jest jedynie spory kawałek czystej i równej powierzchni niezbędny by zagrać, a małe pudełko tak zachęca do zabrania w plecak.