Przedszkolne rozterki

piątek 15 września 2017
  • Początki w przedszkolu bywają trudne, ale w końcu spotkania z rówieśnikami zaczynają cieszyć, a możliwość zaimponowania mamie nową piosenką napawa dumą (fot. sxc.hu)
    Początki w przedszkolu bywają trudne, ale w końcu spotkania z rówieśnikami zaczynają cieszyć, a możliwość zaimponowania mamie nową piosenką napawa dumą (fot. sxc.hu)
Mijają tygodnie, a twoje dziecko wciąż płacze przy rozstaniach? Nie wiesz jak temu zaradzić? Psycholog Iwona Hildebrandt podsuwa kilka pomocnych rad.

Przedszkole to kolejny etap w życiu rodziny. Być może to pierwsza, dłuższa rozłąka dziecka z rodzicami. Często rodzinom trudno zaadaptować się do nowej sytuacji. Mają z tym problemy zarówno dzieci, jak i rodzice.

Rozmawiajcie o plusach i minusach
Warto porozmawiać z dzieckiem o tym, co czujesz. Powiedz, że też tęsknisz. Niech dziecko opowie o swoich odczuciach, o tym, co mu się nie podoba w przedszkolu. Po takiej wymianie spostrzeżeń trzeba umiejętnie skierować rozmowę na inne, pozytywne tory - zwrócić maluchowi uwagę na plusy: smaczne podwieczorki, nowe zabawki, miłe panie, fajny plac zabaw. W ten sposób dziecko zauważy, że jest coś, co mu się podoba, i na tym skupi swoją uwagę następnym razem.

Nie strasz przedszkolem
Truizmem jest rada, aby nie straszyć dziecka przedszkolem. Wiemy o tym, ale i tak czasem zdarza się nam powiedzieć: „w przedszkolu ci pokażą, jak się zjada surówki…”. Niby nic, a zapada w pamięć małego dziecka jako coś zagrażającego, coś, czego powinno się bać.

Bez pośpiechu
Warto wychodzić z domu przed czasem. Pośpiech sprzyja stresowi, również dziecka. Dobrze mieć stały rytuał pożegnań: przebieranie, całus, przytulenie, machanie. Żeby dziecko mogło przewidywać, co się wydarzy i ile ma na to czasu. To tak jak harmonia w rozkładzie dnia w przedszkolu - ma pomóc przewidzieć, że po leżakowaniu jest podwieczorek, a potem mama lub tata nas odbierają.

Nie płacz, nie miej rozterek 
Przy pożegnaniu nie miej rozterek: „zostawić pociechę w przedszkolu, czy może jednak wziąć urlop na żądanie i zostać z nią w domu ten jeden dzień”. Dziecko regularnie uczęszczające do przedszkola szybciej przyzwyczaja się do sytuacji. Gdy będzie ci się chciało płakać, to płacz, ale nie przy maluchu, zrób to już za przedszkolnym murem. Dziecku powiedz, że gdy jemu zrobi się smutno, pocieszą go panie i inne dzieci.

Dotrzymuj słowa
Informuj pociechę, kiedy ją odbierzesz. Nie przy użyciu zegarka, a przedszkolnego harmonogramu: „po leżakowaniu”, „przed obiadem”, „po zabawie w ogrodzie”.
I zawsze, ale to zawsze dotrzymuj słowa. To pokaże dziecku, że można ci zaufać, „że po podwieczorku” to „po podwieczorku”. Może z czasem uwierzy w to, że „w przedszkolu będzie fajnie”, „pozna miłych kolegów” i „będzie się dobrze bawiło”.

Stwórz rytuał „poprzedszkolny"
Warto po przedszkolu znaleźć czas na wspólny spacer, lody, rozmowę o tym, co wydarzyło się tego dnia. Z kim się nasz przedszkolak bawił, co było na obiad, co się działo na spacerze.
Niech dziecko ma świadomość, że to kolejny etap w jego życiu i wcale nie musi on być taki trudny. Niech poczuje, że stworzona została nowa płaszczyzna z rodzicem, która generuje nowe tematy do rozmowy, i że rozłąka, paradoksalnie, zbliża.

Pamiętaj, że debiut dziecka na scenie przedszkolnej to niełatwa sprawa, ale może przynieść wiele  radości i tobie i maluchowi.

Kategoria: Porady ekspertów