Przed porodem i po nim zafunduj pochwie siłownię

środa 18 września 2019
  • Kulki Lelo poprawiają kondycję mięśni Kegla dostarczając jednocześnie zmysłową przyjemność (fot. materiały prasowe)
    Kulki Lelo poprawiają kondycję mięśni Kegla dostarczając jednocześnie zmysłową przyjemność (fot. materiały prasowe)
  • Balonik Epino Delphine powoduje rozciąganie mięśni pochwy przygotowując je tym samym do porodu (fot. materiały prasowe)
    Balonik Epino Delphine powoduje rozciąganie mięśni pochwy przygotowując je tym samym do porodu (fot. materiały prasowe)
  • Ciężarki Aquaflex przymocowuje się do umieszczanego w pochwie stożka, zwiększając stopniowo obciążenie nawet do 55 gramów (fot. materiały prasowe)
    Ciężarki Aquaflex przymocowuje się do umieszczanego w pochwie stożka, zwiększając stopniowo obciążenie nawet do 55 gramów (fot. materiały prasowe)
  • Educator da znać czy ćwiczenia mięśni pochwy wykonywane są prawidłowo (fot. materiały prasowe)
    Educator da znać czy ćwiczenia mięśni pochwy wykonywane są prawidłowo (fot. materiały prasowe)
  • Body Clock Sensa Tone to elektrostymulator, który niesie ze sobą podobne korzyści jak urządzenia do ćwiczeń (fot. materiały prasowe)
    Body Clock Sensa Tone to elektrostymulator, który niesie ze sobą podobne korzyści jak urządzenia do ćwiczeń (fot. materiały prasowe)
Pęknięcie krocza lub konieczność jego nacięcia, zmniejszenie doznań podczas miłosnych igraszek i problemy z utrzymaniem moczu - tego boją się kobiety, które czeka poród drogami natury. Przykrych konsekwencji można próbować uniknąć, trenując mięśnie Kegla.

Na rynku dostępnych jest tyle gadżetów, że można byłoby nimi wyposażyć mini-siłownię do treningu tylko tej jednej partii mięśni.

Ciężarki, gimnastyka i balonik

Wiele urządzeń faktycznie rodzi sportowe skojarzenia. Np. ciężarki Aquaflex (około 170 zł), które przymocowuje się do umieszczanego w pochwie stożka, zwiększając stopniowo obciążenie nawet do 55 gramów. Ćwiczenia polegają na chodzeniu z obciążnikami, bez upuszczenia ich, w czasie od 1 do 20 minut. Inne urządzenie to Energie (około 200 zł), które, według 83-letniej Sue Johanson, słynnej amerykańskiej edukatorki seksualnej „jest jak wyprofilowana sztanga”. Wystarczy położyć się na wznak, wsunąć pałeczkę z tworzywa do waginy i zaciskać mięśnie wokół niej.
Kto od siłowni woli gimnastykę, może zdecydować się na Epino Delphine (329 zł), przypominające ciśnieniomierz. Wyposażone jest ono w pompkę, a model Plus (379 zł) - dodatkowo w tarczę ze wskazówką. Jednak na drugim końcu wężyka, zamiast opaski na przedramię, jest balonik, który należy napompować w pochwie. Dzięki temu, twierdzi producent „jak w sporcie, mięśnie nie tylko się powiększają, ale także rozciągają (tzw. stretching)”.

Prywatny trener pochwy i kulki gejszy

Są też urządzenia pełniące rolę prywatnego trenera. Np. Educator (około 100 zł), składający się z sondy, wprowadzanej do pochwy oraz z antenki, wystającej na zewnątrz. Gdy kobieta napnie właściwe mięśnie, antenka odchyli się w dół. Jeśli zamiast mięśni miednicy napnie mięśnie brzucha lub pośladków, co zdarza się początkującym, antenka wskaże błąd, odchylając się w górę.
Większość urządzeń dostaniemy w sklepach medycznych, ale po zakupy można iść też do sexshopu. Dostępne tam kulki gejszy wielu kojarzą się wyłącznie z gadżetem erotycznym, ale to także urządzenia do swoistego... fitnessu. Mariola Kędzierska, właścicielka prowadzącej butiki intymne firmy Lei z Będzina, przypomina, że kulki rekomendują pacjentkom ginekolodzy i położne. Sama poleca Smartballs Fun Factory (od 77 do 99 zł) lub Lelo (129 zł). Panie mogą wybrać kulki pojedyncze lub podwójne, albo takie, w których korale można wymieniać na lżejsze lub cięższe. Ćwiczenia nie wymagają zaangażowania - wystarczy włożyć kulki do pochwy i zająć się np. gotowaniem obiadu albo sprzątaniem, bo kulki najlepiej działają podczas chodzenia. Od czasu do czasu, dla lepszego efektu, można ścisnąć mięśnie, co daje zmysłową przyjemność.

Elektrowstrząsy dla leniwych

Panie, które nie mają ochoty nawet na miłą gimnastykę, mogą zaaplikować sobie... elektrowstrząsy. Brzmi groźnie, ale producenci elektrostymulatorów gwarantują, że zabiegi są bezpieczne, bezbolesne i skuteczne. Urządzenia, jak iTouch Sure (369 zł), Elise (399 zł) czy Body Clock Sensa Tone (269 zł) zasilane są na baterie lub ładowane jak komórka, a napięcie w nich nie jest wysokie. Ostatnie z urządzeń polecane jest przez prof. Krzysztofa Sodowskiego, znanego ginekologa z Rudy Śląskiej.

Kiedy zacząć trening?

Przed zakupami warto zapoznać się ze szczegółami użytkowania gadżetów. Np. Epino należy wykorzystywać już trzy tygodnie przed porodem, by zmniejszyć ryzyko pęknięcia krocza lub konieczności jego nacięcia. Do ćwiczeń powinno się wrócić trzy do sześciu tygodni po porodzie. Przed i po ciąży, a także w jej trakcie bezpiecznie stosować można też kulki gejszy oraz Energie (po konsultacji z lekarzem). Z treningiem przy pomocy Educatora, Aquaflexu czy elektrostymulatorów trzeba poczekać do końca połogu.

Kategoria: Zdrowie