Silesia Dzieci

„Twoje DIY. Krok po kroku zrób to sam” to książka, która od razu zwróciła naszą uwagę. Cukierkowa okładka z rozsypanym konfettii ukrywa równie kolorowe wnętrze pełne autorskich zdjęć i inspiracji. Kasia Ogórek omówiła krok po kroku w klasycznych instrukcjach aż 60 pomysłów, które podzielono tematycznie na kilka kategorii m.in. dekoracje domu, prezenty oraz dekoracje świąteczne. Całość wydana jest niezwykle estetycznie. Energetyczne kolory i profesjonalne zdjęcia gotowych dzieł zdecydowanie zachęcają do tworzenia.

 

Autorka dedykuje książkę zarówno osobom stawiającym pierwsze kroki w majsterkowaniu czy rękodzielnictwie, jak i osobom doświadczonym. Osoby nieznające się na majsterkowaniu znajdą tu wiele pomysłów, które nie wymagają posiadania szczególnych umiejętności, a wszystkiego będą mogły nauczyć się trakcie tworzenia. Znajdziecie tu pomysły nawet dla niecierpliwych (wiele z przedmiotów zrobicie w kilka chwil, a instrukcja omówiona jest w 4-5 krokach) i dla oszczędnych (wiele z nich nie wymaga zakupy drogich baz czy narzędzi). Z kolei osoby doświadczone w szeroko rozumianym handmade znajdą tu mnóstwo inspiracji. Wiele z instrukcji można potraktować jako luźny pomysł i dostosować do własnych potrzeb np. botaniczny string art pozwoli stworzyć piękne obrazy w dowolnej formie, a zegar donut może zainspirować Was do odmalowania własnego szalonego kształtu na ściennym zegarze.

 

Pomysły nie ograniczają się do znanych i popularnych metod jak scrapbooking, decoupage czy filcowanie. Autorka stawia na tworzenie z rzeczy ogólnodostępnych, upiększaniu starych i nudnych lub tworzeniu dizajnerskich dodatków przy niewielkim nakładzie finansowym.

 

Książka świetnie sprawdzi się w rękach każdej osoby bez względu na doświadczenie, a czy można z niej tworzyć rodzinnie? Na pewno z większością projektów poradzą sobie starsze dzieciaki, a nastolatki znajdą mnóstwo pomysłów na dekoracje do pokoju czy prezenty dla przyjaciół. Przeglądając książkę znalazłam kilka pomysłów, które po wstępnym przygotowaniu materiałów, bez trudu wykonałby też mój ośmiolatek.