Młody Architekt

niedziela 15 stycznia 2017
  • "Młody Frank Architekt" to kolejna książka wydawnictwa Kocur Bury, która w ciekawy sposób wprowadza w tematykę sztuki współczesnej (fot. Ewelina Zielińska)
    "Młody Frank Architekt" to kolejna książka wydawnictwa Kocur Bury, która w ciekawy sposób wprowadza w tematykę sztuki współczesnej (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Młody Frank Architekt" to kolejna książka wydawnictwa Kocur Bury, która w ciekawy sposób wprowadza w tematykę sztuki współczesnej (fot. Ewelina Zielińska)
    "Młody Frank Architekt" to kolejna książka wydawnictwa Kocur Bury, która w ciekawy sposób wprowadza w tematykę sztuki współczesnej (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Młody Frank Architekt" to kolejna książka wydawnictwa Kocur Bury, która w ciekawy sposób wprowadza w tematykę sztuki współczesnej (fot. Ewelina Zielińska)
    "Młody Frank Architekt" to kolejna książka wydawnictwa Kocur Bury, która w ciekawy sposób wprowadza w tematykę sztuki współczesnej (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Młody Frank Architekt" to kolejna książka wydawnictwa Kocur Bury, która w ciekawy sposób wprowadza w tematykę sztuki współczesnej (fot. Ewelina Zielińska)
    "Młody Frank Architekt" to kolejna książka wydawnictwa Kocur Bury, która w ciekawy sposób wprowadza w tematykę sztuki współczesnej (fot. Ewelina Zielińska)
„Młody Frank Architekt” to książka, która w ciekawy sposób wprowadza czytelnika w świat architektury. Dodatkowo, utwierdza w przekonaniu, że bez względu na wiek możecie tworzyć, kreować i korzystać ze swojej wyobraźni.
 „Młody Frank architekt” to jedna z dwóch książek nowojorskiego Muzeum Sztuki Nowoczesnej, które wydało wydawnictwo Kocur Bury („Młoda Charlotte filmowiec” recenzowaliśmy tutaj). Jej autorem jest Frank Viva, którego ilustracje wypełnione stonowanymi kolorami oraz oszczędny tekst spodobały nam się już przy wcześniejszej lekturze.
 
Bohaterem tej książki jest młody Frank i jego dziadek, stary Frank. Oboje są architektami. Młody Frank w swojej twórczości wykorzystuje wszystko co ma pod ręką, projektuje i buduje nie zastanawiając się nad praktycznymi walorami swoich konstrukcji. Tworzy przedmioty z wewnętrznej potrzeby, świetnie się przy tym bawiąc. Stary Frank uważa, że architekci nie projektują krzeseł z rolek po papierze toaletowym, budynki muszę być proste, a miasta tworzone przez wiele lat. Ta różnica poglądów sprawia, że młody Frank zaczyna wątpić w swoje architektoniczne umiejętności.
 
Podejście obu bohaterów weryfikuje wizyta w MoMA (Muzeum Sztuki Współczesnej w Nowym Jorku), gdzie podziwiają dzieła wielkich architektów. Tam okazuje się, że tworzą oni rzeczy dziwne, niezwykłe, czasem niepraktyczne, a czasem wizjonerskie. Ta wizyta inspiruje chłopca i dziadka do twórczości - razem tworzą miasto z przedmiotów codziennego użytku.
 
W książce, pojawiają się dzieła prawdziwych architektów, które opisano na ostatniej stronie. Dzięki temu „Młody Frank architekt” to nie tylko wspaniała zachęta do przekraczania granic w radosnej twórczości, ale też okazja do spotkania się z architekturą jako dziedziną sztuki.
 
A jeśli po lekturze poczujecie się zainspirowani, możecie sięgnąć po makietę Nowego Jorku, którą wydawca dołącza do książki i spróbować swoich sił w architektonicznej twórczości. 
Kategoria: Recenzje książek