Mikołajek znowu psoci

czwartek 23 lutego 2017
  • "Mikołajek. Niczego się nie boję" to najnowsza część przygód Mikołajka od wydawnictwa Znak (fot. Ewelina Zielińska)
    "Mikołajek. Niczego się nie boję" to najnowsza część przygód Mikołajka od wydawnictwa Znak (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Mikołajek. Niczego się nie boję" to najnowsza część przygód Mikołajka od wydawnictwa Znak (fot. Ewelina Zielińska)
    "Mikołajek. Niczego się nie boję" to najnowsza część przygód Mikołajka od wydawnictwa Znak (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Mikołajek. Niczego się nie boję" to najnowsza część przygód Mikołajka od wydawnictwa Znak (fot. Ewelina Zielińska)
    "Mikołajek. Niczego się nie boję" to najnowsza część przygód Mikołajka od wydawnictwa Znak (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Mikołajek. Niczego się nie boję" to najnowsza część przygód Mikołajka od wydawnictwa Znak (fot. Ewelina Zielińska)
    "Mikołajek. Niczego się nie boję" to najnowsza część przygód Mikołajka od wydawnictwa Znak (fot. Ewelina Zielińska)
„Mikołajek. Niczego się nie boję” to najnowsza część przygód psotnego Mikołajka. Choć oryginalne przygody francuskich łobuzów są niepowtarzalne i po kontynuacje raczej nie sięgaliśmy, to najnowsza część przygód miło nas zaskoczyła.

Klasyczne wesołe szkice, urok nietypowych imion i zabaw sprzed lat, a przede wszystkim niesamowicie aktualny humor oraz obraz rodzinnego życia i kumpelskiej przyjaźni - za to kochamy Mikołajka. Sięgając po najnowszą część miałam sporo obaw czy choć trochę przypomną nam oryginalne przygody chłopaków. Za to Olek podszedł do lektury bardzo entuzjastycznie - kolorowe obrazki (takie jak w animowanym serialu o Mikołajku), duże litery i przejrzysty układ spowodowały, że przeczytał wszystkie cztery opowiadania jednego wieczoru.

Gdy dowiedziałam się, że Olek książkę już przeczytał to myślałam, że do recenzji będę musiała zasiąść samotnie. Jednak Olek prosił byśmy przeczytali ją wspólnie, bo chętnie pośmieje się razem ze mną. Miał rację! „Niczego się nie boję” to bardzo udany zbiorek opowiadań.

By nie zdradzać wesołych i uroczych przygód paczki przyjaciół nie opiszemy szczegółów, ale będą pająki, nocowanie w namiocie i bardzo brzydkie buty. Nie są to oryginalne przygody sprzed lat, ale starają się wiernie naśladować oryginał, a kolorowe ilustracje zachęcają do lektury młodsze dzieci.

Myślę, że ta seria jest świetnym wprowadzeniem do lektury właściwych opowiadań Goscinny’ego i Sempego. Opowiadania są króciutkie, fabuła prosta, tematy bliskie dzieciom – idealne na lekką lekturę dla starszaka i wspólne czytanie z przedszkolakiem. 

Egzemplarze "Mikołajek. Niczego się nie boję" od wydawnictwa Znak będziecie mogli wygrać w naszym konkursie

Kategoria: Recenzje książek