Szybko! Bo Cię splaskaci!

niedziela 26 lutego 2017
  • "Goblinpiada" to emocjonująca i zabawna gra od wydawnictwa Foxgames (fot. Ewelina Zielińska)
    "Goblinpiada" to emocjonująca i zabawna gra od wydawnictwa Foxgames (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Goblinpiada" to emocjonująca i zabawna gra od wydawnictwa Foxgames (fot. Ewelina Zielińska)
    "Goblinpiada" to emocjonująca i zabawna gra od wydawnictwa Foxgames (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Goblinpiada" to emocjonująca i zabawna gra od wydawnictwa Foxgames (fot. Ewelina Zielińska)
    "Goblinpiada" to emocjonująca i zabawna gra od wydawnictwa Foxgames (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Goblinpiada" to emocjonująca i zabawna gra od wydawnictwa Foxgames (fot. Ewelina Zielińska)
    "Goblinpiada" to emocjonująca i zabawna gra od wydawnictwa Foxgames (fot. Ewelina Zielińska)
Gdy otworzysz pudełko „Goblinpiady” wcielisz się w jednego z niezbyt urodziwych goblińskich sportowców i, nawet mimo początkowej niechęci, będziesz biegł ile sił w nogach by zwyciężyć w „najbardziej czadowym i niebezpiecznym wyścigu na Igrzyskach Goblinów”.

Wiecie dlaczego? Otóż – tylko zwycięzca nie ulegnie „splaskaceniu”! Ale zacznijmy od początku…

„Goblinpiada” to gra od wydawnictwa Foxgames, dedykowana graczom od lat 8. Nim rozgrywka się rozpocznie tworzymy tor, po którym biegły będą gobliny. Do tego celu używamy 7 z 22 kafelków toru. Po ustawieniu biegaczy na starcie i wzięciu kości do każdej dłoni, dowolny z graczy krzyczy „Chodu!”. Okrzyk ten oznacza, że musimy rzucić kości na stół, a następnie złapać ponownie po jednej do każdej ręki. Które wybrać? Koniecznie z takim samym wynikiem jaki widoczny jest na kaflu z naszym goblinem – wtedy będziemy mogli poruszyć się lub wykorzystać specjalną akcję np. cofnięcie rywali. Gdy wszyscy wykonają swoje ruchy następuje toczenie się głazu, który zależnie od etapu gry i budowy toru przemieszcza się o 1, 2 a nawet 4 sekcje. Kto został w tyle ląduje pod nim i kończy swoją zabawę.

Zasady są niezwykle proste, napisane w jasny i pełen humoru sposób. To właśnie humor jest, moim zdaniem, najmocniejszą stroną tej gry. Jedynym minusem jest chaos związany z łapaniem kości – każdy poluje na podobne wartości, emocje sięgają zenitu i, choć to wbrew regułom, zdarzały nam się próby wyrwania kości współgraczowi czy przekręcenie kości (po którym nie umieliśmy dojść do zgody jaki wynik był na niej pierwotnie). Im więcej graczy (max. 6), tym częściej zdarzały się takie wpadki.

Wpadki te, to jednak drobiazg, przy ilości zabawy i emocji jakie towarzyszą uciecze przed głazem. A emocjom ulegają wszyscy zasiadający do „Goblinpiady”. Dzieciom najbardziej podobają się zabawne ilustracje, słówko „splaskacić” oraz negatywna interakcja. Mnie, z kolei, podoba się solidne wykonanie oraz duża liczba żetonów toru, która pozwala na dowolne modyfikowanie planszy. Świetnie, że jej układ wpływa na prędkość toczenia się głazu, który przyspiesza z górki i zwalnia, gdy trasa prowadzi pod górę.

Dodatkowo w „Goblinpiadzie” spotkałam się z najlepszymi wariantami gry, które często wydają się być wymyślone na siłę. W tej grze, poza standardową rozgrywką możecie liczyć na „Pojedynek mistrzów”, „Niespodziankę na każdym zakręcie” oraz proponowane przez autorów trasy, z której uwielbiamy „Apokaliptor”.

„Goblinpiada” to rewelacyjna rodzinna rozrywka i świetna zabawa dla starszych dzieciaków. Jest w toczącym się głazie coś nieprzyjemnego, i to tak bardzo, że po chwili, mimo pierwszego uczucia niechęci, zaczynasz starać się ze wszystkich sił by uniknąć „splaskacenia”.