Borys i Zajączki

niedziela 4 czerwca 2017
  • "Borys i Zajączki" to opowieść o przyjaźni dwóch sióstr i kucyka  autorstwa Magdaleny Zarębskiej (fot. Ewelina Zielińska)
    "Borys i Zajączki" to opowieść o przyjaźni dwóch sióstr i kucyka autorstwa Magdaleny Zarębskiej (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Borys i Zajączki" to opowieść o przyjaźni dwóch sióstr i kucyka  autorstwa Magdaleny Zarębskiej (fot. Ewelina Zielińska)
    "Borys i Zajączki" to opowieść o przyjaźni dwóch sióstr i kucyka autorstwa Magdaleny Zarębskiej (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Borys i Zajączki" to opowieść o przyjaźni dwóch sióstr i kucyka  autorstwa Magdaleny Zarębskiej (fot. Ewelina Zielińska)
    "Borys i Zajączki" to opowieść o przyjaźni dwóch sióstr i kucyka autorstwa Magdaleny Zarębskiej (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Borys i Zajączki" to opowieść o przyjaźni dwóch sióstr i kucyka  autorstwa Magdaleny Zarębskiej (fot. Ewelina Zielińska)
    "Borys i Zajączki" to opowieść o przyjaźni dwóch sióstr i kucyka autorstwa Magdaleny Zarębskiej (fot. Ewelina Zielińska)
Wydawnictwo Bis kojarzy mi się z prostymi, ciepłymi opowieściami o codzienności. „Borys i Zajączki” to kolejne nasze spotkanie z książką tego wydawnictwa, niewyszukaną, ale ogromnie przyjemną i potrzebną.

Dlaczego uważam „Borysa i Zajączki” za potrzebną lekturę? Bo to książka dająca wytchnienie, wyciszająca, relaksująca i przyjemna. Tak jak w życiu dziecka niezbędny jest czas dla siebie, chwile na swobodną zabawę lub po prostu odrobina nudy i nicnierobienia, tak wśród dziecięcych lektur potrzebne są książki proste i klasyczne. My, sięgamy po nie po lekturach z ogromną przyjemnością nabitych faktami, po wyszukanych edytorsko edycjach czy nowoczesnych konceptach. Jedną z książek na taki czas jest właśnie „Borys i Zajączki” Magdaleny Zarębskiej z akwarelowymi ilustracjami Anety Krella-Moch.

Zajączki to po prostu siostry Zajączkowskie. Jedna z nich chodzi do szkoły, a druga do przedszkola. Mieszkają z rodzicami w domku na wsi, czasem opiekuje się nimi niania, czasem babcia, często bawią się z Olkiem i Jaśkiem, chłopcami mieszkającymi dom obok. Poznajemy je w chwili, gdy ich tatuś wychodząc z domu po kosiarkę wraca z kucykiem Borysem.

Od tej chwili Borys staje się przyjacielem dziewczynek oraz domową kosiarką. Kolejne rozdziały książki to przygody rodziny Zajączkowskich i małego Borysa, który okazuje się upartym zwierzęciem. Pewnego dnia ucieka dziewczynkom przez otwartą furtkę, innego wpada do domu by zjeść wszystkie jabłka z misy na stole i narobić bałaganu. Zdarzy mu się też obronić dom przed złodziejami, a nawet wziąć udział w turnieju piłkarskim.

Choć kucyki to domena dziewczynek, to autorka napisała książkę, która spodoba się też chłopcom. My nigdy nie byliśmy miłośnikami koni, a przygody Borysa nie znudziły nas, nawet na chwilę. Myślę, że to ważna cecha tej książki, która opowiadając o małych dziewczynkach i kucyku, wcale nie jest trywialna i infantylna.

„Borys i Zajączki” to książka wydana w poręcznym formacie i w twardej oprawie. Szyte strony, świetny papier, przyjemne ilustracje - wszystko składa się na książkę estetyczną i ładną. Rozdziały są krótkie, a duże litery i dobrze rozplanowany tekst pozwolą cieszyć się nią dzieciom czytającym samodzielnie.

Nawet jeśli nie jesteście fanami kucyków, warto sięgnąć po „Borysa i Zajączki”, gdy szuka się lektury przyjemnej i relaksującej, a przy tym niebanalnej i wartościowej.

Kategoria: Recenzje książek