Silesia Dzieci

Pluszową maskotkę  znaleźliśmy w sklepie internetowym z Częstochowy DystrybucjaKatolicka.pl. Producentem zabawki jest zagraniczna firma Mercy Toys. W opisie zabawki czytamy m.in.: „wysoka jakość wykonania, ciało i tunika z wyjątkowo miękkiego pluszu, włosy z wełny, wyszywane oczy, brwi i uśmiechnięte usta, naszyty nos, pasek i sandały, wysokość 30 cm, wyprodukowane zgodnie z normą europejską EN71, łatwa do czyszczenia powierzchnia, świetny prezent dla noworodka”. Są też przykłady zastosowania: „Modlitwa: pluszowy Jezus może być używany jako doskonała pomoc modlitewna; Kiedy zasypiasz: pluszowy Jezus jest wykonany z wyjątkowo miękkiego pluszu, a dzieci pokochają go podczas zasypiania; Msza Święta: pluszowy Jezus to wspaniała zabawka do spokojnej zabawy dla dzieci w czasie Eucharystii. Dziecko z łatwością wyobraża sobie sytuacje Ewangelii, gdy ma w ręku prawdziwą zabawkę Jezusa; Naśladowanie: Jezus Chrystus jest Emanuelem - Bogiem z nami (por. Mt 1,23) we wszystkich formach aktywności dziecka”.

Pod postem promującym maskotkę na fanpage’u sklepu na Facbooku – zawrzało. Niektórzy rodzice popierają pomysł stworzenia pluszowego Jezusa: „Wyobrażam sobie, że to kwestia kształtowania wiary. Jeśli od niemowlęctwa masz ukochaną maskotkę różowego żółwia, trudniej jest później uwierzyć i pogodzić się z tym, że różowe żółwie nie istnieją”, „Dobry pomysł. Ktoś w końcu pomyślał o czymś tak innowacyjnym. Religia w końcu wkracza na całkiem nowy poziom” – czytamy w komentarzach pod postem. Jednak zdecydowana większość nie rozumie, czym kierowali się producenci zabawki: „Fajna, ale sam nie wiem czy to dobry pomysł?! Z jednej strony dziecko może "przytulić Jezusa" ale z drugiej sprowadza się Go do roli zabawki...”, „Boże widzisz i nie grzmisz, że kupczą Twoim synem - to powinno być karane - dziecko się znudzi i rzuci w kąt”, „Nasuwa się kilka pytań: czy w zestawie był krzyżyk, gwoździki i młoteczek? czy Ciało Chrystuska jest jadalne?”

Pluszowy Jezus kosztuje 99 zł. „1 Euro ze sprzedaży każdej maskotki przeznaczamy na cele dobroczynne” – widnieje w opisie.

Co sądzicie o takiej zabawce? Kupilibyście ją swojemu dziecku?