Śląski lekarz pozywa hejterów

środa 11 kwietnia 2018
  • To pierwsza w Polsce sprawa, w której lekarz pozywa swoich hejterów (fot. pixabay)
    To pierwsza w Polsce sprawa, w której lekarz pozywa swoich hejterów (fot. pixabay)
O co poszło? O szczepionki. On starał się tłumaczyć stosując merytoryczne argumenty, oni wylali na niego wiadro pomyj bazując na plotkach i przekłamaniach. Teraz spotkają się w sądzie.

Wszystko zaczęło się w lutym, gdy orkan spustoszył Polskę. Jednym z najczęstszych skutków jego obecności były awarie prądu, które dotknęły również placówki zdrowia, co wywołało przerwanie tzw. łańcucha chłodniczego – kluczowej kwestii w przechowywaniu szczepionek. Niestety zamiast do utylizacji, niektóre z nich trafiły do najmłodszych, wywołując falę społecznego oburzenia.

Merytoryka kontra plotki

Szczególnie głośno sprawę komentowały środowiska antyszczepionkowe, które twierdziły, że szczepionki to śmiertelna trucizna. Przeciw takiej retoryce wystąpił tyski pediatra, dr Dawid Ciemięga. Postanowił on wyjaśnić sprawę zarówno zaniepokojonym rodzicom, którzy zgłaszali się do jego gabinetu, jak i szerszej społeczności - na swoim profilu lekarskim, powołując się na medyczne artykuły i wiarygodne źródła, przekonywał, że warto szczepić dzieci.

Pozorna anonimowość

Jego wypowiedź stała się początkiem ogromnej fali heju, pomówień, a także szkalowania dobrego imienia lekarza i podważania jego kompetencji. - Byłem oskarżany o korupcję, o to, że finansują mnie koncerny farmaceutyczne. Robiono wiele, by mi zaszkodzić - przyznaje lekarz. Przeciwnicy byli głusi na wszelkie medyczne argumenty, a kiedy nie mieli już czym atakować… likwidowali swoje wpisy i konta.

Bez precedensu

Dr Ciemięga postanowił jednak doprowadzić sprawę do końca – wypowiedział wojnę internetowym hejterom, ślepo wierzącym w swoją anonimowość. Pediatrze udało się ustalić tożsamość 9 osób, z którymi spotka się na sali sądowej. To pierwszy w Polsce taki prywatny akt oskarżenia lekarza przeciwko atakom w internecie. Ciemięga ma poparcie Śląskiej Izby Lekarskiej, która obiecała pokryć nawet koszty procesu. Jest to wydarzenie jak dotąd bez precedensu w polskim sądownictwie, a wyrok może rozpocząć całą serię podobnych działań innych lekarzy, który będą chcieli zadbać o swoje dobre imię w internecie.

 

Kategoria: Wiadomości