Gaz pieprzowy na placu zabaw
Do zdarzenia doszło w środę 3 lipca. Policjanci zostali zaalarmowani przez rodziców, że starsza kobieta na ulicy Malcherka miała rozpylić gaz pieprzowy na placu zabaw. Poszkodowanych było ośmioro dzieci. Siedmioro z nich ma 11 lat, jedna dziewczynka - 13. Miały one zaczerwienione oczy i twarz, czwórka z nich pozostała w szpitalu na obserwacji.
Dzieci dokuczały
Wieczorem policjantom udało się zastać jastrzębiankę w mieszkaniu. Kobieta, lat 68, przyznała się do rozpylenia gazu. Powodem miało być złe zachowanie dzieci – miały jej dokuczać. Policjanci w mieszkaniu odnaleźli gaz pieprzowy, którego użyła. Trwa postępowanie w sprawie narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 3.