Silesia Dzieci

Puma była widziana między DK1 a ul. Katowicką w Piasku – wsi położonej niedaleko Pszczyny. Zgłoszenie na policję wpłynęło w niedzielę rano. Tego samego dnia w lokalnych mediach zadano pytanie, czy ktoś widział jeszcze dzikie zwierzę. W poniedziałek straż miejska odebrała jeszcze dwa zgłoszenia od mieszkańców wsi Kobiór i Radostowice.

Urzędnicy przestrzegają

Na stronie pszczyńskiego urzędu pojawiło się ostrzeżenie: „W związku z podejrzeniem, że na terenie gminy Pszczyna widziano zwierzę przypominające pumę, prosimy mieszkańców, aby zachowali ostrożność i do czasu wyjaśnienia sprawy nie udawali się do lasu i na otwarte przestrzenie. Ostatni raz zwierzę widziano na terenie Piasku. W przypadku zaobserwowania zwierzęcia prosi się o natychmiastowy kontakt z policją bądź strażą miejską pod nr tel 32 210 43 73 (dyżur całodobowy)”.

Szybkie i zwinne zwierzę

Puma to dziki kot, który potrafi osiągać ogromne prędkości i bezszelestnie się poruszać. Dlatego może przemieszać się szybko do innych miejscowości. Na razie nie ma potwierdzenia, że faktycznie ten gatunek kota buszuje w okolicznych lasach. Możliwie, że jest to ta sama puma, którą widziano pod koniec czerwca w Czechach w pobliżu gminy Żeliv około 250 km od polskiej granicy. Pumy zwykle nie atakują ludzi, ale mogą okazać się niebezpieczne. Szczególnie zagrożone są małe dzieci, biegacze oraz rowerzyści. Maluchy w oczach zwierzęcia mogą być łatwą zdobyczą, a uprawiający sport zachęcać do pościgu. Bez względu na to, czy zgłoszenie okaże się prawdziwe, warto zachować ostrożność.