Kolejne narodziny w chorzowskim zoo

czwartek 30 stycznia 2014
  • Jeden z kobów liczy (fot. materiały zoo)
    Jeden z kobów liczy (fot. materiały zoo)
  • Młoda sitatunga z mamą (fot. materiały zoo)
    Młoda sitatunga z mamą (fot. materiały zoo)
Oj, dzieje się tej zimy w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym. Pamiętacie jak pisaliśmy o narodzinach pelikanów? Teraz na świat przyszły wilki grzywiaste, koby i sitatunga.

Trzy wilki grzywiaste urodziły się w grudniu i przez kilka pierwszych miesięcy zostaną pod troskliwą opieką matki. Młode potrzebują spokoju, aby mogły się zdrowo rozwijać, więc dlatego samica z młodymi przebywa w cichym i ustronnym miejscu, w którym może zająć się potomstwem.

Ostatnimi przychówkami i jednocześnie pierwszymi w tym roku są: samiczka sitatungi oraz para kobów liczi. - Czas narodzin afrykańskich zwierząt kopytnych bardzo często skorelowany jest z porą deszczową, która przypada na okres od listopada do lutego. W tym czasie spadający po wielu miesiącach deszcz pobudza do życia uśpioną roślinność, będącą główną bazą pokarmową roślinożerców i zapewniającą im przetrwanie. U nas klimat jest nieco inny, ale biologię trudno oszukać - czytamy na stronie zoo.

Młode koby i sitatunga pozostają z dorosłymi osobnikami ze swoich stad w ogrzewanych boksach, które opuszczą dopiero po nadejściu prawdziwej wiosny.

Przypominamy, że do marca chorzowskie zoo można zwiedzać za 10 zł (bilet normalny) lub 5 zł (ulgowy). Poza sezonem tańsze są także bilety rodzinne (dla dwóch osób dorosłych i dwojga dzieci powyżej 3 lat), które kupić można za 25 zł.

Kategoria: Zwiedzanie