Wycieczka na Błotną Górę

poniedziałek 17 stycznia 2022
  • fot. Agnieszka Mróz/SilesiaDzieci.pl
    fot. Agnieszka Mróz/SilesiaDzieci.pl
  • fot. Agnieszka Mróz/SilesiaDzieci.pl
    fot. Agnieszka Mróz/SilesiaDzieci.pl
  • fot. Agnieszka Mróz/SilesiaDzieci.pl
    fot. Agnieszka Mróz/SilesiaDzieci.pl
  • fot. Agnieszka Mróz/SilesiaDzieci.pl
    fot. Agnieszka Mróz/SilesiaDzieci.pl
  • fot. Agnieszka Mróz/SilesiaDzieci.pl
    fot. Agnieszka Mróz/SilesiaDzieci.pl
  • fot. Agnieszka Mróz/SilesiaDzieci.pl
    fot. Agnieszka Mróz/SilesiaDzieci.pl
Błatnia to popularny szczyt w Beskidzie Śląskim. Prowadzi do niego wiele szlaków z różnych miejscowości m.in. z Brennej, Skoczowa, Bielska-Białej. My tym razem wybraliśmy mniej uczęszczany z Jaworza-Nałęże. U góry czekała na nas zabawa na śniegu, pyszna pomidorówka i piękne widoki. Zapraszamy do naszej relacji.

W tym roku zima nie rozpieszcza i na szlak wyruszamy często bez sanek. Wybierając trasę z Jaworza-Nałęże na Błatnią (917 m n.p.m) obawy były czy nasz 5-latek pokona trasę. Jak się okazało niepotrzebnie, dał radę z niewielka pomocą taty. Nasz wybór padł na bardziej wymagający odcinek biegnący pod Łazkiem.

Podróże małe i duże

Wycieczkę zaczynamy od dużego darmowego parkingu w Jaworzu-Nałężu (niedaleko Bielska-Białej, ul. Cisowa, GPS: 49.767633,18.910104 ). Idziemy kawałek asfaltową drogą doliną Jasionki mijamy m.in. ośrodek harcerski. Za mostem skręcamy w prawo i wybieramy szlak czerwony. Jest on dłuższy o ponad godzinę od szlaku Harcerskiego i Szklanego. Wybierając się na Błatnią z Jaworza możecie zaplanować ciekawą pętlę np. wejść czerwonym, a zejść Szklanym, który biegnie wzdłuż malowniczego potoku Jasionka. My mieliśmy takie plany, ale okazało się, że tego dnia szlak Szklany był mocno oblodzony.

Czerwonym szlakiem pod Łazikiem

Pierwszy odcinek trasy może nieco wystraszyć niezaprawionych w górskich wędrówkach. Ale spokojnie nasze dzieciaki dzielnie pokonały to podejście. Pod Łazikiem był czas na małe co nieco, podziwianie pięknej panoramy i chwilę oddechu. Trasa cały czas biegnie wygodną, szeroką drogą i jest dobrze oznaczona (czerwony szlak). Po mocnym wysiłku przyszedł czas na przyjemny spacer łagodnym grzbietem gór. Mijamy m.in. Czupel (736 m n.p.m, nie mylić z Czuplem z Beskidu Małego). Do pokonania mamy jeszcze jedno strome podejście, tu nasz 5-latek potrzebuje w połowie drogi małej pomocy taty. Docieramy do pięknej polany, mijamy kapliczkę i widzimy już schronisko na Błatniej. Dzieciaki najbardziej cieszy możliwość pozjeżdżania na ślizgaczach. Pod schroniskiem znajdziecie również prywatną restaurację Ranczo. Tu zatrzymujemy się na coś ciepłego i krótki odpoczynek.

Droga w pierwszą stronę zajęła nam około 3 godzin, droga powrotna 1,5 godz. Z pewnością jeszcze tu wrócimy.

Kategoria: Aktywna rekreacja

Zobacz także

Ferie w mieście nie muszą być nudne. Przygotowaliśmy dla Was zestawienie półkolonii, kursów i różnych aktywności. Znajdziecie tu m.in. warsztaty filmowe, nieziemskie projektowanie, półkolonie z klockami LEGO, naukę jazdy na łyżwach, naukę pływania, a także wykaz najlepszych (również sztucznie naśnieżanych) górek w regionie. Zobaczcie.  

Ferie 2022 - najciekawsze propozycje z regionu