Silesia Dzieci

1. miejsce i nagrodę główną zdobyła Małgorzata. Zaimponowała nam różnorodnymi zdjęciami, które umieściła na kolażu, dołączyła też wspaniałe uzasadnienie, z którego wynika, że odwiedziła wraz z rodziną naprawdę wiele polecanym przez nas miejsc. Skorzystała też z wielu naszych przepisów kulinarnych.

Małgorzata napisała do nas:

"Witam,

jestem z Wami od samego początku i nie ma tygodnia żebym nie zaglądnęła na Waszą stronę szukając inspiracji, co robić fajnego z dziećmi. Nagminnie biorę udział w konkursach i czasami nawet udaje mi się nawet coś wygrać. Dzięki wygranym udało mi się z dzieciakami zwiedzić i zobaczyć nowe miejsca, a zaoszczędzone pieniądze z biletów wydać na lody czy dobre ciacho. Polecacie miejsca, które nie odwiedza się tylko raz - bardzo chętnie się do nich wraca.

W załączeniu przesyłam tylko mały wycinek zdjęć z naszych wspólnych eskapad z dzieciakami do miejsc poleconych przez WAS: Nibylandia -  gdzie moje dzieci uwielbiają szaleć, wspinać się i skakać i są ostatnie do wyjścia; śląskie zoo - które przez ostatnie lata przeszło metamorfozę - jak dla mnie na korzyść - gdzie dzieciaki mogą poobcować z różnymi mniej lub bardziej egzotycznymi zwierzakami; Paprocany, Nakło-Chechło - to tylko nieliczne z kąpielisk, które odwiedziliśmy w wakacje bawiąc się od rana do wieczora i pływając na rowerkach wodnych; Muzeum PRL - gdzie ja uroniłam łezkę wspominając stare czasy które pamiętam, a dzieci były zdziwione i zachwycone jednocześnie eksponatami które tam widziały, cudownymi opowieściami przewodnika oraz faktem, że w tym muzeum wręcz trzeba wszystkiego dotykać; Śniadanie na trawie gdzie dzieciaki mogły dokładnie oglądnąć wóz policyjny i zrobić sobie zdjęcia, wziąć udział w konkursach i świetnie się bawić; Inwazja Sztukmistrzów w Katowicach - cudowne występy cyrkowców, super warsztaty dla dzieci a wieczorem niesamowity pokaz ognia który dzieciaki oglądały z zapartym tchem mimo późnej godziny; Wyprawa w góry na Równicę, gdzie oprócz pięknych, zapierających dech widoków dzieciaki mogły poszaleć na kładach... Oprócz tego wiele innych miejsc, część mi znanych, ale wiele odkrytych dzięki Wam. Dzieciaki, jak jedziemy w nowe miejsce już tradycyjnie mówią - mamo na pewno dowiedziałaś się o tym miejscu z portalu Silesia Dzieci - a ja zazwyczaj odpowiadam im - oczywiście ;-) Ale żeby nie było - że tylko jeździmy i szalejemy - czasami zdarzy nam się wypróbować Wasze przepisy na coś pysznego - i zajadamy się wtedy wspominając nasze udane wypady w fajne miejsca.
Przy okazji życzę Wam dalszych lat w takiej formie jak jesteście obecnie, jeżeli o  mnie chodzi to się w ogólne nie zmieniajcie i RÓBCIE SWOJE!!!!!!"