Co słychać u przedszkolaków? Nowości od Babaryby

piątek 28 października 2022
  • fot. Ewelina Zielińska/SilesiaDzieci.pl
    fot. Ewelina Zielińska/SilesiaDzieci.pl
  • fot. Ewelina Zielińska/SilesiaDzieci.pl
    fot. Ewelina Zielińska/SilesiaDzieci.pl
  • fot. Ewelina Zielińska/SilesiaDzieci.pl
    fot. Ewelina Zielińska/SilesiaDzieci.pl
Czasem najprostsze jest najlepsze. W dobie popularności książek o dinozaurach, tłumaczących dzieciom fizykę kwantową i filozofię, brakuje na półkach zwykłych, fajnych książek dla dzieci o dzieciach, które opisywałyby codzienność. Może dlatego tak bardzo zachwyciły nas nowości od Babaryby!

Te nowości to dwie książki niemieckich auotrek, których bohaterami są przedszkolaki. „Leśne przedszkole” oraz „Willa Złota Jesień” to obyczajowe opowieści, w których brakuje sensacyjnych wydarzeń. Nie brakuje za to zabawnych sytuacji i dziecięcej ciekawości świata.

Leśne przedszkole

Grupa Jeżyków wybiera się ze swymi nauczycielkami do lasu w ramach leśnego tygodnia organizowanego w przedszkolu. Tam budują swoją bazę, podziwiają zwierzątka, tworzą instrumenty z patyków. Dużo tu miejsca na rozmyślania, poznawanie i oswajanie lasu oraz rozmowy o nim. Jak to w prawdziwym życiu, nie brakuje łobuzowania. Dzieci jedzą niemyte jagody, wbrew zakazowi pań. A na dodatek celowo zostawiają resztki ciasta z nadzieją, że zwabi ono zwierzęta do obozowiska. Finałem tych zachowań jest sporo zwierzęcych odchodów, które dzieci znajdują kolejnego dnia. Te szybko zostają ogradzone patyczkami, bo dzieci tworzą plenerowe muzeum kupy. Autorki świetnie opisują dziecięcą prostotę i otwartość. Jeszcze lepiej widać ją w drugiej książce, czyli…

Willa Złota Jesień

W tym opowiadaniu Jeżyki wybierają się do domu seniora „Willa Złota Jesień”, by zaprezentować przebywającym tam osobom swoje przedstawienie. Niewinne żarty przedszkolaków sprawiają jednak, że w pewnym momencie grupa jest przekonana o tym, że w Wilii musi mieszkać czarownica. Planują ją znaleźć. Okazuje się jednak, że mieszkańcy ośrodka są tak fascynującymi postaciami, że o szukaniu czarownicy dzieci przypominają sobie dopiero w drodze powrotnej do przedszkola. Ta historia wyjątkowo przypadła mi do gustu, bo w uroczy i pełen ciepła sposób oswaja dzieci ze starością. Tu temat protezy nogi, sztucznej szczęki, a nawet pieluch opisany jest bez zażenowania i zbędnej delikatności. Na widok sztucznej szczęki przedszkolaki pytają jej właścicielkę czy zęby myje, gdy szczęka jest w buzi, czy już na zewnątrz? Myślę, że wspólna lektura tej książki z rodzicami czy dziadkami to świetny pomysł. Niejednokrotnie może okazać się, że problem z mówieniem o starości mamy my i nasi rodzice, a nie dzieci. Książka ta pokazuje też, jak dobrymi kompanami mogą być osoby starsze, nawet te obce, które nie są dziadkami dzieci.

To wyjątkowo trafiona seria, którą możemy czytać po polsku dzięki wydanictwu Babaryba. Liczymy, że wkrótce pojawią sie kolejne przygody przedszkolaków z grupy Jeżyków. Świetne ilutracje, sporo tekstu i bliskie każdemy dziecku tematy, sprawiają, że sięgamy po te książki z dużą przyjemnością.

Kategoria: Recenzje książek