Z widokiem na dobrą zabawę
Dwadzieścia sześć urządzeń, które staną w śląskim lunaparku zostało zakupionych za prawie 1,8 mln zł od duńskiego wesołego miasteczka Sommerland Syd, które niedawno ogłosiło upadłość. Wszystkie, jak zapewnia dyrektor Śląskiego Wesołego Miasteczka Paweł Cebula, są stosunkowo młode, w dobrym stanie technicznym i mają przyjechać do Chorzowa w październiku. - Wiele z nich, zwłaszcza te dla najmłodszych dzieci będą funkcjonowały już od początku nowego sezonu, czyli od weekendu majowego. Inne będą uruchamiane stopniowo przez cały sezon, ponieważ jest to duże wyzwanie logistyczne – mówi Paweł Cebula. Kilka maszyn ruszy dopiero w 2015 roku.
Około osiem z zakupionych urządzeń przeznaczonych jest dla dzieci. Wśród nich trzy to dmuchańce. Jest też karuzela z filiżankami, łódka, która pływa wokół dużego słonia i sika wodą, klatka wspinaczkowa podobna do tych w rura parkach, dwa rodzaje samochodzików jeżdżących po torach – retro cars i auta terenowe. Dzieciaki zachwyci niewątpliwie kolejka preriowa rodem z Dzikiego Zachodu, koło młyńskie z sześcioma gondolami wznoszące się na wysokość ponad trzech metrów oraz ślizg po którym dzieci będą mogły zjeżdżać na matach z wysokości aż dwunastu metrów, ale tylko w towarzystwie rodziców.
Wśród zakupionych urządzeń są również te przeznaczone dla starszych miłośników parków rozrywki: karuzele (także łańcuchowa), kolejki, czy urządzenia dla osób lubiących jazdę ekstremalną.
Sezon w Śląskim Wesołym Miasteczku trwa do 29 września. Czynne jest od wtorku do niedzieli. W tygodniu od godz. 10 do godz. 18, w weekendy od godz.10 do godz.20.