„Pytaki” – gra bardzo rodzinna
"Pytaki” to całkowicie polski produkt. Wydany bardzo estetycznie i minimalistycznie. Jeśli chodzi o grafikę czy kolory – taki minimalizm bardzo pasuje do tematu tej gry. Na początku poczuliśmy się przy niej niezręcznie i niepewnie – w tej grze nikt nie wygrywa, nie ma rywalizacji, nikt nie mierzy czasu. Po prostu nie ma żadnych punktów i zbierania. Czy skoro nie ma zwycięzcy i jasno określonego celu, da się w to w ogóle grać?
Gra składa się z 96 pytaków, czyli żetonów z pytaniami, które możemy przechowywać w czerwonym woreczku lub stworzyć z nich planszę. Twórcy „Pytaków” dają nam wiele możliwości dostosowania rozgrywki do naszych rodzinnych potrzeb. Poza tym znajdziemy w pudełku kostki, kilka kart uczuć, i świetny notesik „Zapamiętnik” pozwalający utrwalić najciekawsze momenty gry – a tych będzie sporo.
Pierwszą rozgrywkę urządziliśmy sobie we trójkę: ja, mąż i syn. Kolejno losowaliśmy pytania i odpowiadaliśmy na nie lub wykonywaliśmy polecenia z żetonów. Okazało się, że gra świetnie sprawuje się jako narzędzie do rozmów, ale rozmów bardzo ciepłych i intymnych, na tematy, o których nie rozmawia się na co dzień. O ile pytamy dzieci nieustannie czy umyły zęby, jak było w szkole i czy nie jest im zimno, tak nie pytamy wcale: „o czym marzysz” czy „co w sobie lubisz najbardziej?”. Poświęcenie chwili na zagranie w „Pytaki” pozwala poczuć rodzinną więź, dowiedzieć się wiele o sobie i członkach rodziny, a przede wszystkim powiedzieć komuś coś miłego, co pozostanie w nim na długo. Tak było, gdy miałam opowiedzieć o tym co najbardziej cenię w moim (prawie)siedmiolatku. Nie wymyśliłam nic wielkiego, ale moja odpowiedź była przez niego wielokrotnie potem wspominana i widać było, że mówi o tym z dumą.
W święta mieliśmy okazję zagrać w większym gronie. Było wesoło, trafiło się kilka zaskakujących i rozczulających odpowiedzi. Pytania są tu tak dobrane, że bez względu na to czy grasz z życiowym partnerem, dzieckiem czy rodzicami, których znasz doskonale oni zawsze powiedzą coś o czym nie miało się pojęcia - a to naprawdę świetne uczucie, gdy siedzimy wszyscy razem i wciąż mamy sobie tyle do powiedzenia.
Do „Pytaków” warto zasiąść w rodzinnym gronie bez względu na jego liczność i wiek. Już po pierwszej kolejce zorientujemy się, że wszyscy możemy podzielić się jakąś ciekawą historią, własnymi doświadczeniami czy marzeniami. „Pytaki” to niewielkie pudełko, które powinno być w każdym domu i wyciągane od czasu do czasu przypomni wszystkim jak fajnie być rodziną. To świetny sposób by poprzez prosta zabawę dbać o ciepłe, szczere relacje w domu.
Egzemplarz "Pytaków" można wygrać w naszym konkursie.