Kropka na pupie i zegarek
Krzywe sukienki, ”za duże spodnie”, dużo kropek i kolorów. A wszystko bardzo dobrej jakości i do tego oryginalne. Bo jak się dobrze przyjrzeć nie znajdziesz tu dwóch takich samych rzeczy. Skąd to wiem? Od Anny Kowalkowskiej, która po urodzeniu córeczki postanowiła zmienić coś w życiu i zajęła się projektowaniem ubrań dla dzieci. Efekty można zobaczyć na www.mumoo.pl.
Czego tu nie ma? Deszczowe spodnie (z chmurką, z której pada deszcz), krzywe sukienki (bo nierówno wykończone) czy takie przypominające tuniki z dwoma wielkimi guzikami albo wielką, kolorową kropką na pupie. - Nie znam się na szyciu, ale okazało się, że na tyle nieźle rysuję, że umiem moje pomysły przelać na papier. I tak powstały całkiem fajne projekty - opowiada Anna.
Zaniosła je do krawcowej i zapytała, czy da się uszyć. - Tak - usłyszała, więc szybko kupiła potrzebne materiały. Uwaga! Ania od początku stawiała na wysoką jakość tkanin, dlatego pochodzą z Polski, ewentualnie z krajów europejskich.
Jej kolekcje charakteryzuje coś jeszcze. Nie ma w niej drugiej takiej samej rzeczy. Z pozoru identyczne ciuszki, ale różnią się detalem, ozdobą, kolorem kieszeni albo wielkością kropek. Są naprawdę indywidualne.
A jak na prawdziwe kolekcje przystało i w tej nie mogło zabraknąć dodatków, czyli zegarków - wydrukowanych na bawełnie, zapinanych na rzep. Fajny gadżet okazał się strzałem w dziesiątkę. Są już pomysły na kolejne tego typu ozdoby.