Niebezpieczne sale zabaw. Przeprowadzono kontrole
Kontrolę przeprowadził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wraz z Inspekcją Handlową i Rzecznikiem Praw Dziecka. Pod lupę wzięto 84 sale zabaw z różnych miast Polski. Okazało się, że miejsca te nie zawsze są przyjazne dzieciom.
Bawialnie umywają ręce
Najbardziej niepokojące są regulaminy stosowane w bawialniach – UKOiK miał zastrzeżenia do każdego z nich. Personel, który nie ponosi odpowiedzialności za wypadki podczas zabawy dzieci (75 proc.), nie odpowiada też za przedmioty zgubione czy pozostawione na sali (67 proc.) i nie udostępnia regulaminu (40 proc.) – to tylko część zastrzeżeń. Szczególnie niepokojące były zapisy w regulaminach kilku bawialni, z których wynikało, że rodzic zostawia dziecko w sali zabaw na własną odpowiedzialność.
Wyposażenie daje wiele do życzenia
27 proc. z kontrolowanych bawialni była wyposażona w zabawki i urządzenia mogące stwarzać zagrożenie dla bawiących się dzieci. Były to niezaślepione kontakty, luźne kable, twarde i ostre krawędzie konstrukcji, pomieszczenia dające możliwość swobodnego wyjścia dziecka z sali czy brak określonych reguł co do zalecanego wzrostu, wieku lub wagi użytkowników konstrukcji i urządzeń.
Nie zła wola, a niewiedza
Na szczęście, w większości wypadków, nie było w tych uchybieniach złej woli właścicieli bawialni i natychmiast eliminowali oni nieprawidłowości. Dlatego instytucje przeprowadzające kontrole przygotowały specjalne porady dla przedsiębiorców i rodziców, które mają pomóc w dbaniu o bezpieczeństwo maluchów. Tak o sprawie wypowiedział się Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak - O zagwarantowaniu bezpieczeństwa dzieci na sali zabaw nie mogą świadczyć jedynie posiadane przez urządzenia certyfikaty lub deklaracje zgodności z normą. Nie mniej istotne jest prowadzenie właściwego udokumentowanego systemu kontroli wyposażenia sali zabaw, w tym czynności konserwujących. Przede wszystkim potrzebne jest człowiecze docenienie roli zabawy w życiu dziecka oraz ludzka troska o jego bezpieczeństwo. Niedopuszczalna jest sytuacja, w której przedsiębiorca wyłącza swoją odpowiedzialność za dziecko.
Bądźmy czujniejsi
By zagwarantować dzieciom bezpieczną zabawę warto przed pozostawieniem ich w sali zabaw przeczytać jej regulamin i obejrzeć ją pod kątem elementów mogących stwarzać zagrożenie. Pamiętajcie też o komforcie dziecka – by wiedziało do kogo zwrócić się z pytaniami, by umiało trafić do toalety i skontaktować się z opiekunami w razie potrzeby. Jeśli bawialnia budzi Twoje wątpliwości możesz skontaktować się z Inspekcją Handlową lub Rzecznikiem Praw Dziecka.
Szczegółowy raport z przeprowadzonej kontroli i dodatkowe materiały informacyjne znajdziecie na stronie UKOiK.
Zobacz także
Słyszeliście już o budzącej kontrowersje na całym świecie wystawie Body Worlds Vital? Co zrobić, gdy dziecko widząc plakat prosi by na nią pójść? Czy oglądanie spreparowanych ludzkich zwłok to rozrywka dla każdego i czy naprawdę można się tam czegoś nauczyć? Postanowiliśmy to sprawdzić osobiście!