Bez szczepień nie przyjmą do żłobka i przedszkola
Do 16 listopada trwa zbieranie podpisów pod projektem "Szczepimy, bo myślimy" (fot. mat. organizatora)
„Szczepimy, bo myślimy” to Obywatelska Inicjatywa Ustawodawcza powstała w odpowiedzi na projekt Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepionkach „STOP NOP”. Ich projekt zakładał likwidację obowiązku szczepień, który Sejm odrzucił 9 listopada.
Tylko dla zaszczepionych dzieci
W całym kraj Izby Lekarskie włączyły się do akcji zbierania podpisów pod projektem „Szczepimy bo myślimy”, również na Śląsku. Autorami projektu są Robert Wagner i Marcin Kostka. Główną ideą jest obowiązek zaszczepienia dziecka, aby te mogło dostać się do przedszkola i żłobka. Ewentualnie rodzic będzie musiał posiadać zaświadczenie potwierdzające przeciwwskazania do przeprowadzenia szczepienia. Potrzebne jest 100 tys. podpisów. Projekt ma zarówno wielu przeciwników, jak i zwolenników. Ustawę można poprzeć składając podpis w Informatorium Śląskiej Izby Lekarskiej (ul. Grażyńskiego 49a ) w Katowicach lub wydrukować listę ze strony izba-lekarska.org.pl i odesłać do 16 listopada.
Coraz więcej zachorowań
Obowiązkowe szczepienia wykonywane są według ustanego kalendarza u dzieci i młodzieży do 19. roku życia. Akcja izb lekarskich jest odpowiedzią na rosnąca liczbę zachorowań na odrę w Polsce. Główny Inspektor Sanitarny podaje, że na terenie Polski od 1 stycznia do 15 października 2018 r. zarejestrowano 128 przypadków zachorowań na odrę. W analogicznym okresie roku 2017 zgłoszono ich 58. Zachorowania są zawleczone głównie z Ukrainy. Jednakże, odra jest chorobą, która szybko się rozprzestrzenia. Chora osoba może zakazić od 12 do 19 osób z najbliższego otoczenia.
