Gra pełna słodkości
56 kafelków cukierków i 22 dodatkowe żetony - to gra „Cukierki”, która kusi słodką oprawą graficzną i smakowitą tematyką. Według informacji z pudełka dedykowana jest graczom od lat pięciu, choć wiemy, że świetnie bawią się przy niej ośmiolatki, a i rodzice nie poczują się znudzeni. W „Cukierkach” od wydawnictwa Granna, podobnie jak w recenzowanej przez nas grze „Frogi”, poziom trudności dyktują gracze i ich poziom zaangażowania. O ile zasady są jasne i klarowne, o tyle rozgrywka może być przyjemnym zbieraniem słodyczy lub wymagającym wyścigiem logicznego myślenia.
Losowy układ 26 kafli tworzy mozaikę cukierków. Każdy z graczy (od 2 do 5) ma przed sobą po 3 kafle, które musi dołożyć do mozaiki w ten sposób, by połączyć przynajmniej dwie połówki cukierka tego samego typu. Kafle z połączonymi przez gracza cukierkami wędrują do niego jako słodka nagroda. W trakcie gry nieustannie miałam wrażenie, że to planszowa wersja gier w stylu „Tetris”, co bardzo mi się spodobało. Rozgrywkę urozmaicają cukierki, które mają dodatkowe funkcje jak premiowe punkty czy dodatkowy ruch.
Starsi gracze będą zachwyceni wariantem zaawansowanym - tu zdobyte przez nas punkty również układamy łącząc cukierki. Teraz musimy sprytnie dokładać kafle z ręki, ale i umiejętnie łączyć naszą własną mozaikę. Ciekawym rozwiązaniem są żetony przewagi, które pozwalają na oznaczanie osoby mającej najwięcej cukierków danego rodzaju.
W „Cukierkach” urzekła mnie prostota i przyjemność z gry. Tu nie ma miejsca na negatywną interakcję czy nadmierne napięcie. Gra relaksuje i działa na graczy jak układanie puzzli - pozwala się skupić i odprężyć. Logiczny charakter gry nie przytłacza - każdy gra według własnych możliwości i nikt nie ma poczucia, że jest słabym graczem.
Jeśli szukacie gry, która pozwoli dzieciakom zebrać myśli, ukoi nerwy i osłodzi deszczowe dni, to „Cukierki” będą świetnym wyborem. To idealna propozycja dla rodziców przedszkolaków - przy „Cukierkach” macie szansę naprawdę dobrze się bawić!