Proste odpowiedzi na trudne pytania
Już najmłodsze dzieci zadają pytania, a pytania dzieci w wieku szkolnym są tak szczegółowe, że nasza wiedza ogólna nie pozwala nam na szybką i jednoznaczną odpowiedź. Zdarza mi się wielokrotnie sprawdzać pewne informacje by udzielić synowi rzetelnej odpowiedzi np. dotyczącej nazw na mapie czy gatunków osiedlowych ptaków i drzew. Całą rodziną uwielbiamy poznawać ciekawostki odkrywające przed nami niezwykłość świata i codziennego życia.
Te dwie książki wydawnictwa Debit w sposób przystępny dla małych (i wciąż ciekawy dla dużych) zbierają w sobie setki „prostych odpowiedzi na trudne pytania”. Każda z nich ma ich 365 i moglibyśmy się nimi raczyć pojedynczo przez cały rok, gdyby nie nasza ciekawość. Syn bardzo szybko przejrzał książki i zaczął przychodzić do nas by zaskakiwać wyczytanymi informacjami. Pomimo wielości zastosowanych w książce krojów pisma, z których kilka wydaje się być mało czytelna dla dzieci, syn nie zrażał się i zgłębiał odpowiedzi. Ja wielokrotnie zerkałam do nich przy kawie, a nawet wymyśliliśmy z nimi zabawę - Olek czytał nam pytania, a my próbowaliśmy udzielić odpowiedzi.
Książka jest bardzo kolorowa i pełna humorystycznych ilustracji. Pytania dotyczą wielu dziedzin np. techniki, historii, przyrody czy znanych osób. Nawet naprawdę skomplikowane zagadnienia wyjaśniono w przystępny sposób, a odpowiedzi na pytania takie jak: „dlaczego nie na wszystkich plażach jest piasek?” czy „dlaczego jaskółki siadają na przewodach elektrycznych” będą zaskakujące nie tylko dla maluchów, ale i dorosłych.
„Już wiem, dlaczego…” i „Wytłumacz, mi dlaczego…” to przepełnione ciekawostkami duże i kolorowe książki. Zaspokoją ciekawość nawet najbystrzejszych dzieciaków i pozwolą im w przyjemny sposób zdobyć mnóstwo zaskakującej wiedzy o otaczającym nas świecie.