Rusz głową!

wtorek 11 lipca 2017
  • "Cortex. Wyzwania" to zaskakujące gry od wydawnictwa REBEL (fot. Ewelina Zielińska)
    "Cortex. Wyzwania" to zaskakujące gry od wydawnictwa REBEL (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Cortex. Wyzwania" to zaskakujące gry od wydawnictwa REBEL (fot. Ewelina Zielińska)
    "Cortex. Wyzwania" to zaskakujące gry od wydawnictwa REBEL (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Cortex. Wyzwania" to zaskakujące gry od wydawnictwa REBEL (fot. Ewelina Zielińska)
    "Cortex. Wyzwania" to zaskakujące gry od wydawnictwa REBEL (fot. Ewelina Zielińska)
  • "Cortex. Wyzwania" to zaskakujące gry od wydawnictwa REBEL (fot. Ewelina Zielińska)
    "Cortex. Wyzwania" to zaskakujące gry od wydawnictwa REBEL (fot. Ewelina Zielińska)
Zdarza mi się czytać naukowe newsy mówiące o tym, jak proste ćwiczenia i łamigłówki wpływają na nasz mózg, zapobiegają demencji i usprawniają codzienne funkcjonowanie. „Cortex” to gra pełna wyzwań, które pozwolą Wam na wszechstronny trening mózgu, a przede wszystkim, na świetną zabawę.

„Cortex. Wyzwania” to niewielka i prosta gra, która nas totalnie zaskoczyła. Małe, bardzo estetyczne pudełka (liczby mnogiej używam celowo, bo gry są dwie) zawierają po 90 kart, 6 czteroelementowych układanek mózgu (będących punktami) oraz instrukcje. Rozgrywka trwa około 15 minut, a do zabawy trenującej mózg może zasiąść od 2 do 6 graczy. „Cortex” w wersji „Dzieci” jest zabawą od lat 6, druga gra dedykowana jest graczom od lat 8. Tyle teorii, ale jak ćwiczymy te mózgi?

Początek gry to oglądanie, a właściwie dotykanie 10 kart faktur. Są to karty przedstawiające m.in.: linę, futro, truskawki czy muszelki, które mają określone wypukłości. Musimy zapamiętać je „palcami”, by w odpowiednim momencie móc zebrać dodatkowe punkty. Po zapoznaniu się z kartami faktur możemy przejść do właściwej gry.

W skrócie - gra polega na wykonywaniu zadań, które pojawiają się na kolejno odkrywanych kartach. Kto zna odpowiedź zakrywa kartę ręką i odpowiada. Jeśli odpowiedź jest poprawna - zabiera kartę z określonym symbolem, gdy mamy dwie karty konkretnego rodzaju otrzymujemy żeton z ćwiartką mózgu, a mając kompletny obrazek wygrywamy. Zasady są naprawdę proste, ale co, w takim razie, porwało nas w tej grze?

Przede wszystkim zabawa i rodzaj zadań, który sprawia, że „Cortex” jest grą wnoszącą wiele świeżości, całkiem inną niż te, które dotychczas znaliśmy. Wśród kart znajdziemy takie zadania jak labirynty, zadania na koordynację (moim zdaniem najtrudniejsze), wskazywanie pary w zbiorze i najliczniej pojawiających się elementów. Będzie trzeba odnaleźć brakujące elementy układanki oraz zapamiętać wszystkie obiekty na karcie. Tak, tak… nadal brzmi banalnie.

Naprawdę, trzeba usiąść do tej gry, by zrozumieć jej niezwykłość! Wciąga do zabawy wszystkich, daje mnóstwo rozrywki i jest naprawdę bardzo „mądrą grą”. Nam, bardzo spodobało się to, że każdy członek rodziny ma inną specjalizację. Już wiemy, że tata wymiata w koordynacji, Olek w labiryntach, a ja w pamięci i parach.

Wersja dla dzieci ma zadania z mniejszą liczbą elementów np. zapamiętujemy cztery zamiast pięciu obiektów. Zadanie ze wskazywaniem koloru w zbiorze, którego nazwa zgada się z kolorem liter (wymaga umiejętności czytania i znajomości kolorów po angielsku) zastąpiono wskazywaniem niepasującego elementu w zbiorze. Choć zadania są łatwiejsze, to wciąż bawią. Te z „Cortex” 8+ stanowią wyzwanie dla wszystkich grup wiekowych, szczególnie, gdy w grę wchodzi czas.

„Cortex” to dla nas gra innowacyjna, inna niż te, w które graliśmy do tej pory. Z jednej strony szybkość rozgrywki budzi wiele emocji, z drugiej zadania wymagają dużego skupienia. Dzięki różnorodności zadań, każdy ma szansę w czymś się wykazać i świetnie się bawiąć trenujemy nasze szare komórki.