Rekordowe targi SILESIA BAZAAR Kids [ZDJĘCIA]
Ponad 70 stoisk niebanalnych polskich marek oferujących unikatowe produkty dla dzieci, strefa prelekcji i konsultacji ze specjalistami, warsztaty i atrakcje dla maluchów, a także możliwość zwiedzania Stadionu Śląskiego – taki był plan na 7. edycję SILESIA BAZAAR Kids. Mieliśmy nadzieję, że ten plan się Wam spodoba, a pogoda nie odstraszy (mimo, że targi odbywały się w przestrzeni zadaszonej stadionu, aura nie zachęcała do wyjścia z domu). Rzeczywistość przeszła nasze oczekiwania.
Lale jak malowane i krzesełka-krokodyle
Od godz. 7 trwały przygotowania. Producenci ubranek, kosmetyków, zabawek i innych gadżetów dla dzieci stanęli na wysokości zadania i przygotowali piękne stoiska, które zachęcały do bliższego ich obejrzenia, dotknięcia miękkich dzianin, delikatnych tiuli i innych wysokiej jakości tworzyw i materiałów, z których przygotowane były poszczególne produkty. Wśród tych, które cieszyły się dużą popularnością należy wymienić drewniane mebelki marki ACH, ubranka Igi Bu, kombinezony i kurteczki ducKsday, kreatywne gry z Placu Francuskiego, ubranka i papcie marki Titot czy śpioszki i body dziecięce od Łapserdaka. Niewątpliwy zachwyt wzbudzały piękne lale wykonane przez Julię Laskorunskaya z Ukrainy, maskotki i pufy wykonane na szydełku od Soft Decor, a także mebelki i dekoracje pokoju dziecięcego z My Sweet Room. Rodzice mogli kupić dla swojej pociechy cieplutkie, robione na drutach, czapeczki z La Dori Studio, a nieco starsze dzieci zaopatrzyć w eleganckie sukienki z Savin Kids.
Ponad 3500 osób
Już od godz. 10 hol główny i poszczególne sale zaczęły się zapełniać. O godz. 13 było apogeum. Przy stoiskach sprzedażowych i gastronomicznych tworzyły się kolejki. Zapełniały się także krzesełka w strefie prelekcyjnej oraz w salach warsztatowych. Wśród odwiedzających targi zdecydowanie dominowali młodzi rodzice z maluszkami w wózkach, na rękach lub nieco starszymi, w wieku do 7 lat. Nic dziwnego – oferta dla nich była naprawdę bogata. Wśród tego typu rodziców wypatrzyliśmy popularnego rapera i producenta muzycznego ze Śląska – Miuosha wraz z partnerką i pociechą. Widać muzyk wie, co dobre :)
Rakiety na sprężone powietrze i roboty z klocków LEGO
Dzieciaki świetnie bawiły się na stoiskach warsztatowych. Na stoisku z sieci Empik – tworzyły zakładki do książek i o każdej pełnej godzinie wygrywały książki, na stoiskach Uniwersytetu Śląskiego – przygotowywały rakiety na sprężone powietrze i potem je testowały. Tworzyły też sześciany orgiami i drukowały w 3D. Dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko Fundacji Iskierka z mnóstwem zabawek dla najmłodszych oraz stoisko Fundacji „Świetlikowo”, na którym uczennice fryzjerstwa z Zespołu Szkół Nr 5 w Tychach zaplatały na głowach dziewczynek kolorowe warkoczyki. Fundusze zebrane podczas akcji zostały przekazane na rzecz podopiecznych fundacji. Chłopcy byli zafascynowani stoiskami firm „atomy i bity” oraz Fabryki Naukowców – na których mogli puścić wodzę fantazji, skonstruować robota lub krokodyla z klocków LEGO, a potem się nim pobawić. Nie lada gratką było stanowisko Fabryki Młodych Talentów „Pauza-art”, gdzie maluchy tworzyły instrumenty, grały na nich, a także... malowały muzykę. Oblegane było także stoisko Centrum Kulinarnego, gdzie dzieci przygotowywały jesienne sałatki, spring rollsy i ozdabiały słodkie muffiny, a także stoisko MathRiders, gdzie „bawiły się matematyką”.
Neurotajemnice i mity żywieniowe
Przez cały czas trwania targów rodzice mogli spotkać się ze specjalistami z różnych dziedzin, posłuchać ciekawych prelekcji i skonsultować indywidualnie. Prelekcje rozpoczęły położne środowiskowo-rodzinne Danuta Przybyłko i Anna Wierzbicka i od razu utworzyło się pokaźne audytorium. Następnie przyszła kolej na Radosława Szymańskiego ze Śląskiego Centrum Rozwoju Dziecka NEURON. Była mowa o smoczkach, butelkach i kubkach niekapkach, a także o kreatywnych zabawkach i nauce czytania. O prawidłowym rozwoju dziecka, który stymuluje zdrowe odżywianie od narodzin opowiadała Dietetyk Ewelina Ozimek. Rozwiała też kilka mitów żywieniowych. Po prelekcji chętni mogli zbadać skład i masę ciała. Jak budować bliskie relacje z dzieckiem podpowiadała właścicielka portalu ludzkirodzic.pl - Wioletta Przenniak-Cołta. Specjalistka poruszała temat dziecięcych granic, mówiła też o zachciankach, nakazach i zakazach. Ewa Bensz-Smagała, właścicielka firmy Lucky Mind, opisała rodzicom reakcje zachodzące w mózgu dziecka, odpowiedzialne za złość, agresję czy trudności w koncentracji. Podpowiedziała, jak zminimalizować te niepożądane zachowania. Do dyspozycji rodziców była też Joanna Bomba, doradcy noszenia dzieci w chustach i nosidłach miękkich ClauWi, która pokazywała podstawowe wiązania i opowiadała o zaletach noszenia dzieci w chustach. Targi trwały do godz. 17. Zarówno odwiedzający, jak i wystawcy wychodzili z nich zmęczeni, ale zadowoleni.
Dziękujemy wszystkim za udział w imprezie. I już teraz zapraszamy na wiosenną edycję targów, która odbędzie się przed świętami wielkanocnymi.
Organizatorami wydarzenia byli Fundacja Colors of Silesia i Silesia Dzieci, partnerami: BMW, Empik, Going, Sileman BIZNES, partnerzy medialni to: Gazeta Wyborcza, Magazyn 24pro, Example.pl, dobra Mama, Nasza droga do.