Śląska Panama
Tytuł tej książki (tak jak niezwykła postać jej autora) znane są wielu osobom, jednak przy okazji nowego wydania, warto o niej wspomnieć.
Kultowe ilustracje
Od strony wizualnej nowe wydanie „Ach, jak cudowna jest Panama” niczym nie zaskakuje. Wydawnictwo Znak po raz czarty pozwala czytelnikom poznać przygody Misia i Tygryska wzbogacone autorskimi ilustracjami Janoscha. Nic dziwnego - przecież nikt nie wyobraża sobie tych bohaterów w inny sposób. Książka ma twardą oprawę i sztywny, kredowy papier. Dzięki temu wytrzyma z nami tysiące wieczorów, a duże litery pozwolą na samodzielną lekturę młodszym i starszym czytelnikom.
Moc przyjaźni
Tym, co jest istotną książki, jej treść, a ta niezmiennie zachwyca i zaskakuje. Miś i Tygrys zachowują się tu, trochę jak Kubuś z Prosiaczkiem tropiący zwierzynę wokół drzewa. Bohaterowie krążą po śniegu i śledzą z zapartym tchem swoje własne ślady. U Janoscha jest podobnie. Znudzeni codziennością bohaterowie wyruszają do Panamy pachnącej bananami. Po drodze pytają inne zwierzęta o drogę, zdobywają pożywienie, chronią się przed deszczem. Dzięki łączącej ich przyjaźni podróż jest doświadczeniem bardzo pozytywnym, bohaterowie wciąż powtarzają, że mogą niczego się nie bać, bo mają siebie. Po długim czasie spędzonym w drodze odnajdują Panamę, a tam piękny, choć zapuszczony domek, gdzie szczęśliwie osiadają. I tylko Ty, czytelniku, wiesz, że po prostu wrócili do domu…
Odnaleźć swoje miejsce na Ziemi
Powrót do domu wzrusza. A przygoda pełna humoru i uroku, opowiada nam o sile przyjaźni, o radości podróżowania i poznawania, o zmianach, które niosą lepsze. A z drugiej strony, o swoim miejscu na ziemi i szczęśliwych powrotach do domu, bo każdy z nas ma swoją krainę pachnącą bananami.