Pan Toti i rodzina Pyrtków
Pan Toti to malutki ludzik, który mieszka na wyspie z grupą przyjaciół. W każdej przygodzie spotyka się z jakimś problemem, który próbuje rozwiązać. Autorka ma talent do wybierania tematów ważnych i ciekawych dla dzieci. Tym razem na wyspie pojawia się całkiem obca rodzina, rodzina Pyrtków.
Proste i czytelne przesłanie
Pan Toti to bohater mocno wychowawczy i edukujący czytelnika. Trzeba jednak przyznać, że mimo to opowiadania czyta się przyjemnie, a końcowy morał jest z jednej strony jasny i czytelny, a z drugiej daleko mu do nudnego moralizatorstwa. W „Pan Toti i rodzina Pyrtków” na wyspie pojawiają się obcy, którzy są całkowicie zagubieni i potrzebują pomocy w odnalezieniu domu.
Oryginalni bohaterowie
W całej serii niezwykle podobają nam się oryginalni bohaterowie. Zarówno ich wygląd, jak i imiona, przypadły nam do gustu. Mama Pyrtków i trzy małe Pyrtki to nasi ulubieńcy. Szczególnie ich nazwa wzbudziła sympatię dzieciaków. Choć szata graficzna nie do końca mnie przekonuje i strony są momentami zbyt pstre i przeładowane, to serię wyróżnia jeszcze jeden rewelacyjny element.
Ćwiczenia i zadania
Tekst przeplatany jest rozmaitymi zadaniami, które pozwalają utrwalać ważne informacje i zdobywać wiedzę niezbędną każdemu przedszkolakowi, a nawet uczniowi. W „Pan Toti i rodzina Pyrtków” będziecie mieli okazję utrwalić pojęcia lewej i prawej strony, dzięki zabawnej, wierszowanej gimnastyce uszu; poznacie kształty liści i znaczenie przysłów; poćwiczycie spostrzegawczość i koncentrację. Te elementy sprawiają, że opowieść niezwykle angażuje i chętnie się do niej powraca. Dialogi bohaterów mają różne kolory, co ułatwia odnalezienie się w tekście początkującym samodzielnym czytelnikom.
Muszę przyznać, że autorka ma wiele oryginalnych pomysłów, a edukacyjne elementy umieszcza w książce w przemyślany i interesujący sposób. Jeśli szukacie ciekawych przygód z morałem, książek, które uczą poprzez zabawę, to musicie poznać się bliżej z Panem Toti.